Najbrzydsze samochody wszechczasów!

Budzisz się rano, po niezłej imprezie, troszkę za dużo wypiłeś, mało pamiętasz z tego co działo później. Niestety ta fajna laska, z którą spędziłeś upojną noc okazuje się kaszalotem! W branży motoryzacyjne też występuje podobne zjawisko. Niektórzy przeżywają ten straszny moment patrząc na świeżo kupiony samochód myślą "fuuu co ja kupiłem!?!?" Poniżej znajdziesz listę 15 samochodów, których projektanci producenci powinni spalić się za wstydu!

Aston-Martin-Lagonda
Aston-Martin-Lagonda
Jan Szczeniowski

26.10.2009 | aktual.: 13.10.2022 13:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

15. VW Thing

Terenowa wersja VW Garbusa w wersji cabrio.Ten mały praktyczny samochodzik wygląda jakby na koła nałozyć konstrukcję z blachy falistej. Na szczęście miał on miękki składany dach. Po jego złożeniu istnieje mniejsze prawdopodobieństwo rozpoznania kierowcy.

[url=http://pokrzywinski.autokult.pl/18592,fiesta-i-golf-rzadza-w-europie]

[/url]

14. Citroën 2CV

Cel był jeden: zbudować samochód w którym francuski rolnik będzie mógł przewieść kosz pełen jajek po wyboistej polnej drodze. Na tym jednak kończy się zaawansowanie techniczne konstrukcji. Z dwucylindrowym silnikiem auto to poruszało się niczym ślimak, którego przypomina.

[url=http://pokrzywinski.autokult.pl/18925,wielki-powrot-citroena-2cv]

[/url]

13. Mercedes Benz G

Nie ma żadnych wątpliwości co do świetnych właściwości terenowych tego auta. Jednak niestety nie dla niego są konkursy piękności. Zaprojektowany by wypełniać swoje zadania najlepiej jak tylko możliwe. G klasa to kwadratowy wyznacznik luksusu, którego narysowanie nie stanowi problemu dla przeciętnego przedszkolaka potrafiącego utrzymać ołówek i linijkę.

[url=http://autokult.pl/18632,internetowe-auto-roku-2009]

[/url]

12. Chevrolet Chevette (Opel Kadet C)

Model ten nie posiada pozytywnych cech, może poza tą że nie zostało ich już wiele.  Ani jakością, ani urodą nie grzeszył. Jakość materiałów użytych do skonstruowania tego samochodu była skandaliczna. Ponoć w ciemną, głuchą noc można było usłyszeć jak rdzewieje!

[url=http://autokult.pl/19060,bedzie-voltomania]

[/url]

11. Ford Mustang II generacji

Samochód ten o mały włos nie zabił pojęcie Mustang. Niestety Ford wpadł na szalony pomysł usadzenia nowego Mustanga na platformie podłogowej małego Forda Pinto (nr.7na liście). Przysadziste proporcje i niewybredne detale sprawiły, że druga generacja stanowiła drwinę z pierwszego Mustanga.   Niestety był to najprawdopodobniej najbrzydszy samochód sportowy produkowany w szalonych latach 70tych.

[url=http://autokult.pl/19295,odwieczna-wojna-camaro-mustang]

[/url]

10. Pontiac Aztek

Miał byś połączeniem SUVa i minivana, a stał się...w sumie nikt nie wie czym się stał. Nikt mi też nie wmówi, że pracował nad nim jakiś projektant. To po prostu niemożliwe.  Ilość plastiku użyta w tym samochodzie dowodzi, że mogła stać za tym firma Tupperware. Może to miał być taki nowy wielki szczelny pojemnik? To z pewnością jeden z tych modeli, które podstawiły nogę upadającemu GM.

[url=http://autokult.pl/19468,pontiac-g8-powroci-w-ciele-chevroleta-caprice]

[/url]

9. AMC Pacer

Szukasz szklarni na kołach? Właśnie ją znalazłeś! Citroen nie wymyślił jako pierwszy koncepcji visiovana, to amerykanie jako pierwsi przeszklili samochód. Dodaj do tego ogromne drzwi i przód jak dziób kaczki a otrzymasz AMC Pacera.

[url=http://autokult.pl/18557,benzynka-ropka-czy-lpg]

[/url]

8. Chevrolet Vega

W materiałach promocyjnych i na zdjęciach wygląda świetnie. Na żywo niestety przypomina Camaro, po dachowaniu wyklepane w wiejskim warsztacie.  Jeśli jednak komuś by się Vege spodobała, to musi wiedzieć, że model ten był tak awaryjny, że większość z nich spoczywa już na złomowiskach.

[url=http://autokult.pl/18698,bob-lutz-mial-racje-policyjny-chevrolet-caprice]

[/url]

7. Ford Pinto

Jeśli wydawało Ci się, że Mustang drugiej generacji był brzydki to nie widziałeś jeszcze auta, na którego płycie podłogowej był on skonstruowany. Ford Pinto był małym przypominającym zgniecionego owada jeżdżącym szkaradzstwem. Nie dość,  że potrafi odstraszyć każdą dziewczynę to jeszcze był znany z zabójczych skłonności. Przy uderzeniach w tył istniało duże prawdopodobieństwo wybuchu.

[url=http://autokult.pl/18570,ford-focus-rs-ecodriving]

[/url]

6.Reliant Regal

Samochód o jednym kole z przodu - to już wystarczająco dużo. Można powiedzieć,  że nie posiadał osiągów, nie był bezpieczny i nie sprzedawał się dobrze. Jego kupno oznaczało wyrok śmierci dla własnego libido i skazanie się na całkowity ostracyzm społeczny i łóżkowy.

[url=http://autokult.pl/18526,toyota-ft-ev-ii-iq-w-wersji-zero-emission]

[/url]

5. Chrysler PT Cruiser

Samochód, który zapoczątkował modę na styl retro w motoryzacji i jest jednocześnie jego najbrzydszym przedstawicielem. Mamy szczęście, że brzydota, tego niestety popularnego także w Polsce modelu nie zakończyła jednocześnie mody na ten styl. Nie powstałyby wtedy obecne wcielenia Fiata 500, Forda Mustanga, Dodge'a Challengera, czy też niedługo mającego wejść do produkcji Citroena DS.

[url=http://autokult.pl/19181,cadillac-cts-sw-przylapany-w-detroit]

[/url]

4. Fiat Multipla

Włosi robią piękne samochody. Dlatego musiał się pojawić wyjątek potwierdzający regułę. Nie można Multipli odmówić praktyczności. Wydaje mi się, że inspiracją projektanta tego modelu były dwa rosnące, zlepione ciasta drożdżowe na pizzę.

[url=http://autokult.pl/18706,naucz-sie-jak-jezdzic-u-abartha]

[/url]

3. AMC Gremlin

Gremlin - nazwa mówi sama za siebie, taki mały, złośliwy brzydki stwór. Nie da się ukryć, że wygląda jak kanciasta wersja Pacera. Tu jednak nikt nie próbował wygładzić wyglądu.

2.  Yugo Koral

Niech żyje europejska myśl techniczna. W rzeczywistości Yugo to stary Fiat 127, produkowany na licencji w Jugosławi. Brzydki i okropnej jakości, można by stwierdzić, że został zaprojektowany i skonstruowany przez zdolnego 6 latka.

1. Aston Martin Lagonda

Znów powracają szalone lata 70te. Lagonda miała stać się czołowym supersedanem tego okresu. Niestety ten rozwalcowany krokodyl zrobił kariere tylko wśród szejków siedzących na paliwowych dolarach. Przypuszczam, że nie wierzyli, że coś może być takie brzydkie i kupowali Lagonde, by przekonać się na własne oczy. Na szczęście dla marki niekt już dziś nie pamięta tego potwora, jedyne monstra z którymi kojarzymy dziś Astony to smoki o ogromnej mocy palące niezliczone ilości paliwa

[url=http://autokult.pl/18851,aston-martin-z-warszawy-prosze-bardzo]

[/url]

Źródło: Ridelust

Komentarze (1)