Na półmetku sezonu torowego 2014
Cześć wszystkim! Jestem już po kilku wyjazdach na tory w Poznaniu i za granicą. Udało mi się przetestować Shoei X-Spirit II m. in. także na legendarnym torze w Brnie!
29.07.2014 | aktual.: 29.07.2014 09:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
X-Spirit to kask najwyższej klasy. Jakość wykonania robi ogromne wrażenie, system pin-lock sprawuje się wyśmienicie, mechanizmy do blokowania i otwierania wizjera działają bezbłędnie.
Ponadto kask jest leciutki (ok. 1300 gramów) i zapewnia świetną wentylację, którą można przystosować zarówno na upały jak i trochę chłodniejsze dni.
Do tej pory zaliczyłem treningi na węgierskim Pannonia Ring, na Torze Poznań, na słowackim Slovakia Ring pod Bratysławą oraz na fenomenalnym czeskim Brnie. Możliwość jazdy na tym samym asfalcie, który upalali największy mistrzowie MotoGP jak Rossi, Stoner, Lorenzo czy Marquez, to niezapomniane przeżycie.
Przede mną jeszcze kolejny wypad w sierpniu na tor Pannonia Ring (trzeba poprawić czasy z ostatniego wyjazdu, to będzie mój drugi raz na tym torze) oraz na Tor Poznań. Wrzesień jeszcze bez planów, ale liczę że uda się zorganizować przynajmniej dwa wyjazdy - najchętniej wróciłbym raz jeszcze na Brno.
Mimo raptem kilku testów, jestem bardzo zadowolony z kasku Shoei. Ktoś kto jeździ sportowo, przede wszystkim po torze byłby na pewno zachwycony tym produktem - jakość wykonania, niska masa, skuteczność systemu anty-parującego pin-lock są bardziej niż satysfakcjonujące. Nie bez znaczenia jest też kwestia stylu i estetyki - pisząc w skrócie - to kawał pięknego "garnka".
Trzymajcie gaz! Życzę miłych wakacji.