Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przywiózł brata pod komisariat

Zuchwałość niektórych kierowców nie ma granic. Przykładem jest 36-latek ze Zduńskiej Woli, który mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, przyjechał na policyjny parking. Na szczęście funkcjonariusze szybko uświadomili mu błąd.

Mimo zakazu prowadzenia przyjechał na komisariat
Mimo zakazu prowadzenia przyjechał na komisariat
Źródło zdjęć: © fot. policja
Aleksander Ruciński

08.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło 5 września 2022 roku w Zduńskiej Woli. Beztroski 36-latek wsiadł za kierownicę volkswagena i przywiózł do komendy swojego brata objętego policyjnym dozorem. Gdy wyjeżdżał z parkingu, zwrócił na siebie uwagę funkcjonariuszy. Mundurowi postanowili zatrzymać delikwenta do kontroli.

Podczas czynności sprawdzających okazało się, że mężczyzna jest objęty prawomocnym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ignorowanie takiego wyroku jest przestępstwem określonym w artykule 244 kodeksu karnego zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat pięciu.

Nierozsądny kierowca dostanie też najprawdopodobniej solidną karę finansową, a zakaz prowadzenia pojazdów, którym był objęty, może zostać wydłużony nawet do 15 lat.

Komentarze (6)