Mercedes-AMG CLE53 teraz także bez dachu
Otwarte wydanie Mercedesa CLE w końcu doczekało się odmiany sygnowanej przez AMG. Pod maską nie znajdziemy co prawda V8, ale obyło się bez niemiłych niespodzianek.
07.05.2024 | aktual.: 07.05.2024 11:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mercedes, który także w odmianach AMG coraz chętniej korzysta z czterocylindrówek, w przypadku modelu CLE robi miły wyjątek. Wersja 53 jest bowiem napędzana trzylitrową "szóstką" o mocy 449 KM, a od teraz dostępna jest także w odmianie ze składanym dachem.
Zobacz także
Trzeba przyznać, że linie CLE Cabrio mogą się podobać. Auto wygląda świetnie zarówno bez dachu, jak i z nim. Jak przystało na segment premium, zastosowano tu miękką konstrukcję z elektrycznym systemem składania, który działa także podczas jazdy do prędkości 60 km/h. Cały proces trwa około 20 sekund.
Samo auto też jest całkiem szybkie. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po nieco ponad 4 s, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h. Nie brakuje też napędu na cztery koła z trybem Drift+, który pozwoli nieco zaszaleć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zmienia to jednak faktu, że CLE Cabriolet nawet w wersji AMG jest raczej sportowo-luksusowym krążownikiem niż torowym wyjadaczem. Powinien świetnie sprawdzić się także w dłuższych podróżach. Trzeba jednak pamiętać o oszczędnym pakowaniu, gdyż bagażnik mieści tylko 265 l.
Czas pokaże, czy CLE Cabriolet sygnowany przez AMG odbierze kilku klientów SL-owi 43. Wiele zależy od cen, które powinniśmy poznać już niebawem.