Mercedes 300d Adenauer, który woził Gierka i Gomułkę został wystawiony na sprzedaż

Wspaniały klasyk, w dodatku z bogatą historią, został wystawiony na sprzedaż przez polską firmę Classic Motors. Cena nie należy do niskich, lecz stan oraz przeszłość pojazdu sprawiają, że auto jest warte naprawdę sporo. To historyczny egzemplarz, który na tylnej kanapie woził Edwarda Gierka i Władysława Gomułkę.

To pomnik historii na kołach wart każdych pieniędzy.
To pomnik historii na kołach wart każdych pieniędzy.
Źródło zdjęć: © fot. Classic Motors
Aleksander Ruciński

27.11.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Można nie lubić obu tych panów, ale to niezbyt dojrzały powód do bagatelizowania wspaniałego klasyka, jakim bez wątpienia jest opisywany Mercedes 300d Adenauer. Sprzedający z Classic Motors żądają za niego 399 tysięcy złotych i mają ku temu dobre powody. To żywy, 60-letni już pomnik historii Polski, w dodatku zachowany w naprawdę dobrym stanie.

Auto pochodzi z 1959 roku. Zostało zamówione przez ówczesny rząd PRL wraz z dwoma identycznymi egzemplarzami. Były to wyjątkowo skonfigurowane wersje, dobrze oddające realia panujące w ówczesnej Polsce. Model 300d Adenauer w standardzie oferował automatyczną skrzynię biegów oraz wspomaganie kierownicy, lecz nie znajdziecie tych udogodnień w opisywanym egzemplarzu. I to nie dlatego, że ktoś nie popisał się podczas restaurowania konstrukcji.

Takie "ogołocone" wydanie otrzymaliśmy na wyraźne życzenie polskich władz, którym zapewne bardzo zależało na zminimalizowaniu kosztów obsługi. Być może nie chciano też zbytnio rozpieszczać kierowców BOR, którzy w większości mieli do dyspozycji wyłącznie radzieckie pojazdy, nieposiadające żadnego z udogodnień występujących w zachodnich Mercedesach.

Obraz
© fot. Classic Motors

Auto, jak na tamte czasy było i tak dość skomplikowaną konstrukcją. Do napędu wykorzystano trzylitrowy, rzędowy silnik z sześcioma cylindrami i wtryskiem paliwa, który generował więcej niż przyzwoite 160 KM mocy. Co ciekawe, był to motor znany z legendarnego 300 SL, lecz w znacznie osłabionej wersji.

Jak na polskie realia, Adenauer posiada całkiem nieźle udokumentowaną historię. Samochód zmienił właściciela w 1972 roku w ramach zorganizowanego przetargu. Trudno powiedzieć do kogo trafił oraz co działo się z nim przez kolejne 6 lat. Wiadomo jednak, że w 1978 roku auto zostało ponownie sprzedane i przerejestrowane. Trzy lata później, w 1981 roku wycofano je z ruchu, ale na szczęście nie przekazano na złom.

Kolejny właściciel przejął Mercedesa w 1990 roku i najprawdopodobniej rozpoczął remont, którego nie dokończył. W 1992 roku Adenauer w częściach trafił do klienta z Warszawy i pozostał tam do 2012 roku. Potem został całkowicie odrestaurowany i przywrócony do niemalże fabrycznego stanu. Obecny właściciel ze względów bezpieczeństwa dołożył jedynie światła awaryjne, których próżno było szukać w oryginale.

Nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z tego, że niemiecka limuzyna przetrwała niełatwe 60 lat, a teraz będzie wozić kolejnego właściciela. Oczywiście pod warunkiem, że znajdą się chętni do wyłożenia prawie 400 tysięcy za ten egzemplarz.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]
Komentarze (2)