Mazda 3 z 1200-konnym wanklem i napędem na tył będzie gwiazdą wyścigu Pikes Peak

Mazda 3 nie jest pierwszym wyborem do budowy wyścigówki. Podobnie jak silnik Wankla. Nowozelandzki drifter zamierza jednak wystartować taką konstrukcją w kultowym wyścigu Pikes Peak.

Mazda z 1200-konnym Wanklem zapowiada się wspaniale
Mazda z 1200-konnym Wanklem zapowiada się wspaniale
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Madmike
Aleksander Ruciński

21.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pikes Peak Hillclimb to amerykański wyścig, w którym zawodnicy starają się pokonać niespełna 20-kilometrową trasę o przewyższeniu ponad 2,8 tys. metrów w jak najkrótszym czasie. Auta zdolne do takiego wysiłku znacznie różnią się od pojazdów używanych do typowych wyścigów na torze. Przede wszystkim mocą i siłą docisku.

Świetnym przykładem jest prezentowany projekt Mazdy 3, będący dziełem nowozelandzkiego driftera, Michaela Whiddetta. Kierowca zamierza wystartować w przyszłorocznym Pikes Peak właśnie taką maszyną. Trzymam kciuki, gdyż konstrukcja zapowiada się naprawdę wyjątkowo.

Zgodnie z zapowiedzią pod maskę ma bowiem trafić silnik Wankla z czterema rotorami, zdolny wykrzesać 1200 KM nawet w warunkach rozrzedzonego powietrza, typowych dla wyższych partii trasy. Co więcej, Widdet nie wyklucza też tylnego napędu.

Na pierwszych wizualizacjach "Trójka" prezentuje się bardzo bojowo. To w dużej mierze zasługa gigantycznego tylnego skrzydła. Całość ubrano w charakterystyczne barwy sponsora, jakim jest Red Bull. Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć to auto w akcji.

Komentarze (1)