Maciek testuje - Mazda 3 2.0 Sky‑G SkyPassion
Mazda 3 to auto które na naszym rynku niemal od zawsze miało dobrą opinię. Najnowsza generacja dokłada do tego niebanalną, wręcz agresywną, stylistykę nadwozia i ciekawy silnik benzynowy o pojemności 2.0 l i podniesionym do 14,0 stopniu sprężania. Zobaczmy co oferuje to auto i czy warto się nim zainteresować.
15.02.2015 | aktual.: 02.10.2022 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nadwozie/Stylistyka
Sylwetka nadwozia Mazdy 3 jest bardzo ładna. Dynamiczna stylistyka oraz mocno zaznaczone nadkola sprawiają wrażenie, że Mazda 3 wydaje się być autem dużo mocniejszym niż jest w rzeczywistości. Wrażenie to podkreśla również agresywna stylizacja przedniego grilla łączącego się z przednimi reflektorami. Do tego drapieżna linia boczna i "mocny" tył sprawiają naprawdę świetne wrażenie.
Wnętrze
Zasiadając w fotelu kierowcy pierwsze co się czuje, to wygoda jaką zapewnia fotel oraz to, że świetnie obejmuje on ciało i nie pozwala na zbytnie jego przemieszczanie się. Podczas jazdy to wrażenie tylko się potwierdza, bo przednie fotele Mazdy 3 są naprawdę klasą same dla siebie.
Tymczasem, ręce kierowcy same dążą do małej i zgrabnej kierownicy, która jest gruba i dobrze wyprofilowana oraz wyposażona w bardzo intuicyjnie rozmieszczone przyciski do sterowania radiem, komputerem pokładowym oraz tempomatem.
Oczy natomiast, kierują się na dość nietypowy zestaw wskaźników, który składa się ze sporej rozmiarów tuby z obrotomierzem i małym elektronicznym prędkościomierzem, oraz przyklejonych do niej, po obu jej stronach, dwóch a'la prostokątów, z których ten po lewej, zawiera wyświetlacz przebiegu, wraz ze wskaźnikiem aktualnie zapiętego biegu, natomiast ten po prawej, dość słabo czytelny, elektroniczny wskaźnik poziomu paliwa, oraz wskazania komputera pokładowego, które są już jak najbardziej czytelne. Po raz kolejny Mazda "zapomniała" o wskaźniku temperatury cieczy chłodzącej, co uważam za karygodne i nieprzystające do współczesnych standardów!
Pozostała cześć deski rozdzielczej nowej Mazdy 3, to prawdziwy popis stylistów tej marki. Świetny, dotykowy i bardzo czytelny duży ekran, który dumnie pręży się na środku deski, odpowiada za pokazywanie wskazań nawigacji, radia i ustawień auta. Co ważne, steruje się nim albo dotykowo (niestety tylko podczas postoju), albo bardzo intuicyjnym pokrętłem z 4 przyciskami szybkiego dostępu i jednym przyciskiem powrotu do poprzedniej opcji. Sterowanie tym multimedialnym kombajnem podczas jazdy jest naprawdę bardzo łatwe i intuicyjne. Co ważne nawigacja zintegrowana z tym ekranem i sterowaniem kosztuje tylko 2 tys. zł. i przez okres 3 lat dostaje się bezpłatną aktualizację map ,co jest naprawdę bardzo przystępną ceną za taki system.
Deska rozdzielcza Mazdy 3 wykonana jest z dobrych jakościowo materiałów. Cała jej góra jest miękka, dół niestety twardy, ale plastik ma bardzo przyjemna fakturę. W każdym razie wszystko zmontowane jest bardzo dobrze i podczas jazdy nie wydaje żadnych niepokojących odgłosów.
Niestety, z wnętrzem Mazdy 3 wiąże się też wada, o której nie tylko należy, ale wręcz powinno się wspomnieć. Mianowicie, chodzi o zupełnie niepodświetlone przyciski do otwierania/zamykania szyb we wszystkich drzwiach oraz regulacji lusterek! Jest to naprawdę karygodne niedopatrzenie i powinno być jak najszybciej usunięte.
Jeśli chodzi o ilość miejsca i przestrzeń wewnątrz kabiny pasażerskiej, to Mazda 3 nie ma się czego wstydzić. Auto oferuje naprawdę sporo miejsca zarówno dla tych z przodu, jak i tych z tyłu. W odpowiedniej ilości są też wszelkiego rodzaju schowki i miejsca na puszki i butelki. Chyba Mazda usłyszała moje utyskiwania w tym temacie w przypadku modelu 6 i się do nich zastosowała.
Jazda
Miałem okazje dosiadać auto z najmocniejszym dostępnym silnikiem 2.0 165 KM (silnik ten występuje jeszcze w słabszej wersji 120 KM) i powiem, że jestem pod wrażeniem tej jednostki. Silnik jest niesamowicie wręcz elastyczny jak na wolnossącą dwulitrówkę. Zawdzięcza to przede wszystkim bardzo wysokiemu stopniowi sprężania wynoszącemu aż 14:1 i olbrzymiemu jak na jednostkę wolnossącą o tej pojemności maksymalnemu momentowi obrotowemu wynoszącemu 210 Nm.
Skutek tego jest taki, że auto praktycznie na każdym biegu bardzo ładnie przyśpiesza (choć oczywiście daleko mu do silnika z turbiną), a zużycie paliwa jest na niesamowicie wręcz niskim poziomie. Średnie spalanie jakie udało mi się uzyskać po zakończeniu jazd testowych w terenie miejskim wyniosło 7,8 l/100 km, co uważam za świetny wynik, tym bardziej że korzystałem z pełni możliwości silnika.
Jeśli chodzi o zachowanie się podczas jazdy to również niewiele mogę Maździe 3 zarzucić. Auto świetnie utrzymuje kierunek na wprost. Podczas przejeżdżania w szybkich łukach jest neutralne, a ESP wchodzi do akcji dość późno i niezbyt nachalnie. Układ kierowniczy ma natomiast bardzo dobrze dobraną progresję wspomagania i daje bardzo dobre poczucie tego co się dzieje z kołami na ich styku z asfaltem. Zmiana biegów w tym aucie to sama przyjemność. Skoki drążka są krótkie, a biegi niemal same się zapinają.
Bagażnik
Cóż można napisać? Chyba tylko tyle, że jest on wystarczająco pakowny (364 l pojemności), ustawny i łatwo dostępny dzięki nadwoziu typu hatchback. W sedanie bagażnik jest większy, ale niestety bardzo wąski jest otwór załadunkowy i jak to w Maździe, od spodu widać gołą niczym nieosłoniętą blachę z cięgnami zawiasów. Brakuje za to haczyków do powieszenia siatek z zakupami.
Koszt/Wyposażenie
Ceny Mazdy 3 niskie nie są. Podstawowa wersja SkyGo kosztuje 64 900 zł. Auto którym jeździłem w specyfikacji Sky Passion i z silnikiem 2.0 l 165 KM kosztuje od 90 400 zł. Co prawda jest to auto praktycznie w pełni wyposażone, ale jednak trochę drogie jak na swoja klasę. No i coś co już nie raz pisałem, ale powtórzę jeszcze raz - jak to u Japończyków i Koreańczyków praktycznie brak jest możliwości indywidualnej konfiguracji auta. Wyposażenie można wybierać tylko z pakietów skomponowanych przez fabrykę. Niestety nie da się skonfigurować auta zgodnie z własnymi, indywidualnymi, potrzebami.
Podsumowanie
Najnowsza Mazda 3 jest jednym z najlepszych aut klasy kompakt jakim ostatnio dane było mi jeździć. Auto jest pięknie wystylizowane, ma świetne wnętrze z bardzo wygodnymi fotelami, dobre właściwości jezdne i bardzo fajny, mocny i elastyczny silnik.
Czy to auto ma jakieś wady? Oczywiście. O paru z nich, jak niepodświetlone przyciski na drzwiach, mały i słabo czytelny prędkościomierz i wskaźnik poziomu paliwa, oraz brak wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej pisałem powyżej. Kolejną wadą jest... awaria w nowiutkim aucie demonstracyjnym funkcji monitorującej martwe poza w lusterkach - włączałem ją, wyłączałem i za nic nie udało mi się jej uruchomić.
Ogólnie Mazda 3 to naprawdę bardzo ciekawe i fajne auto, którym warto się zainteresować i wziąć pod uwagę podczas wyboru nowego kompaktu dla siebie .