Ludzie zatrzymali kierowcę. Przyjechała policja i się zaczęło

Na jednej z ulic Szczecina świadkowie ujęli kierowcę, którego sposób jazdy wskazywał na stan po spożyciu alkoholu. Gdy policja przybyła na miejsce okazało się, że przewinień jest znacznie więcej.

Mężczyzna skończył w kajdankach
Mężczyzna skończył w kajdankach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Aleksander Ruciński

29.01.2023 | aktual.: 29.01.2023 13:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Szczecinie doszło do obywatelskiego zatrzymania 57-latka kierującego fiatem. Świadkowie mieli uzasadnione podejrzenia, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Po przybyciu policji na miejsce udało się to potwierdzić.

Funkcjonariusze zbadali podejrzanego alkomatem - urządzenie wskazało aż 2,5 promila. Jak się jednak okazało, był to dopiero początek kłopotów kierowcy. Po sprawdzeniu danych w policyjnej bazie okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

Jakby tego było mało, objęty był aktywnym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych, a auto, którym się poruszał, nie miało ważnych badań technicznych. 57-latek prosto z interwencji trafił do aresztu. O dalszych losach sprawy zdecyduje sąd.

Komentarze (30)