Łódź i Warszawa najbardziej zakorkowanymi miastami Polski i Europy

Polskie miasta należą do jednych z najbardziej zakorkowanych w Europie. Potwierdza to opublikowany właśnie raport TomTom, dotyczący drugiego kwartału 2013. Obejmuje on 59 największych europejskich miast (powyżej 800 tys. mieszkańców). Gdzie spędzimy w korku najwięcej czasu? Na którym miejscu uplasowała się Warszawa?

Korek drogowy
Korek drogowy
Mariusz Zmysłowski

06.11.2013 | aktual.: 08.10.2022 10:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Numerem 1 jest w tym niechlubnym rankingu Moskwa. Zakorkowanie tej stolicy wynosi aż 65 proc. Oznacza to, że w godzinach szczytu te same odległości pokonuje się średnio o 65 proc. wolniej niż w czasie, w którym ruch odbywa się płynnie. Jest to jednak wynik średni. Najbardziej przerażające są szczegółowe dane dotyczące godzin szczytów. Wieczorem w Moskwie zakorkowanie wynosi 133, a o poranku 114 proc.

Na drugim miejscu uplasował się Stambuł. Średni wynik tureckiego miasta wynosi 57 proc., a w wieczornych godzinach szczytu zakorkowanie osiąga poziom 127 proc.

Na trzeciej pozycji znajduje się Warszawa. Zakorkowanie stolicy Polski wyniosło w drugim kwartale 2013 średnio 44 proc. Według danych TomTom warszawiacy w ciągu roku tracą w korkach średnio 110 godzin. Najgorszą porą do jazdy po największym mieście w Polsce są poniedziałkowe poranki oraz piątkowe popołudnia. Statystycznie najmniej uciążliwymi szczytami są piątkowe poranki i czwartkowe wieczory.

Dalsze miejsca w rankingu zajmują: Palermo (40 proc.), Marsylia (40 proc.), Rzym (36 proc.), Paryż (36 proc.), Sztokholm (36 proc.), Bruksela (34 proc.). Pierwszą dziesiątkę zamyka Lyon (31 proc.).

TomTom przeprowadził również badanie polskich aglomeracji. Po uwzględnieniu miast poniżej 800 tys. mieszkańców Warszawa musiała ustąpić miejsca Łodzi, której średnie zakorkowanie wynosi aż 53 proc., w porannym szczycie – 76,8 proc., a w wieczornym 103 proc. Na trzecim miejscu tego zestawienia znalazł się Kraków. Była stolica Polski osiągnęła ogólny współczynnik na poziomie 29,8 proc.

Co ciekawe, nowe inwestycje okazują się mało skuteczne w odkorkowywaniu miast. Sytuacja w Warszawie nie poprawiła się mimo otwarcia autostrady A2 i drogi ekspresowej S8. Niewykluczone, że również niedawno otwarte połączenie Konotopa–Puławska nie wpłynęło znacząco na upłynnienie ruchu w stolicy. O tym przekonamy się po publikacji raportu całorocznego. Specjaliści oceniają, że dopiero otwarcie drugiej linii metra przyczyni się do odkorkowania Warszawy.

Szczegółowe raporty dotyczące Europy, Australii i Nowej Zelandii, RPA oraz Ameryki Północnej i Południowej znajdziecie na stronie TomTom.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)