Test: hybrydowa Dacia Duster - niedrogi i oszczędny SUV. Gdzie wady?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dacia Duster jeszcze nigdy nie wyglądała aż tak dobrze i jeszcze nigdy jej cennik nie był aż tak jaskrawą zaletą na tle rynku. Czy jednak warto dołożyć do wersji na wypasie i hybrydy?
Dacia ma wszystko to, czego potrzeba polskiemu klientowi w obecnych czasach – dobry stosunek ceny do tego, co dostaje się w zamian. Od lat jest to kluczowy argument przy zakupie tych aut – to po prostu uczciwie wycenione pojazdy, które na dodatek z biegiem czasu stały się bardzo atrakcyjne stylistycznie.
To wcale nie oznacza, że wybór Dustera jest oczywistością, bo po pierwsze – nie jest to samochód bez wad. Nie ma takich aut w kategorii budżetowej. Po drugie – konkurencja ciągle ma asy w rękawie i nie sposób o nich nie wspomnieć. Ale o tym za moment.
Nowa Dacia Duster – uniwersalne wnętrze i bagażnik
To, co bardzo zwróciło moją uwagę w Dusterze od samego początku, to jak zaskakująco mały na zewnątrz jest ten samochód, w zestawieniu z tym, jak przestronny jest w środku. To nie są oczywiście salony rodem ze Škody Superb, ale przy komfortowym ustawieniu foteli z przodu (mam 182 cm wzrostu), bez problemu siadałem na kanapie bez opierania kolan o poprzedzające oparcie. Do tego Dacia dobrze rozwiązała dostęp do ISOFIX-ów. Są schowane za suwakami, a ucha są dość płytko, więc jeśli często przekładacie foteliki między dwoma autami, Duster nie przysporzy Wam w tym kłopotów.
Spory jest też bagażnik, chociaż jego właściwy rozmiar dostajemy po wyjęciu podniesionej podłogi. Tym samym tracimy płaską powierzchnię po położeniu oparć.
Te dość praktyczne przestrzenie w środku nie zwiastują tego jak mały i poręczny jest ten samochód na zewnątrz. Jego gabaryty to 4,3 m długości i 1,9 m szerokości. Duster dobrze spisze się więc w ciasnych przestrzeniach parkingowych współczesnych miast.
Atutem nowej Dacii Duster z pewnością są też uchwyty wraz z akcesoriami, które można na nich montować. Znajdują się one w różnych miejscach w samochodzie – w przestrzeni na nogi pasażera z przodu, od wewnątrz klapy bagażnika, z tyłu tunelu środkowego, na bokach przestrzeni kufra, a także na prętach od zagłówków jako dokładany dodatek.
Można na nich zakładać różne akcesoria, które są trochę tanio wykonane, ale bardzo użyteczne. Poza tym wspomniane wykonanie ma swoje odzwierciedlenie w cenie. Uchwyt na napoje kosztuje 87 zł, haczyk na zakupy – 50 zł, lampka – 129 zł, uchwyt na tablet – 119 zł. Na liście akcesoriów YouClip jest nawet indukcyjna ładowarka do smartfona, którą można założyć w dowolnym miejscu w aucie, w tym za zagłówkiem. Z podłączeniem nie będzie problemu, bo Duster ma 4 porty USB-C – dwa z przodu, dwa z tyłu. Dodatkowo z przodu i w bagażniku są gniazda 12 V, a jeśli zdecydujecie się na pakiet Techno za 2700 zł (automatyczny hamulec postojowy, multimedia 10-calowe) dostaniecie też ładowarkę indukcyjną pod konsolą środkową.
Duster pozytywnie zaskakuje więc użytecznością swojego wnętrza, która wynika nie tylko z mnogości rozwiązań, ale także ich elastyczności. Bo ta sama lampka, która może służyć w długiej trasie jako światło do czytania dla pasażera z tyłu (po zamontowaniu na zagłówku poprzedzającego fotela), na co dzień może doświetlać wnętrze bagażnika, jeśli zawiesimy ją na klapie.
W Dusterze nie brakuje też miejsc do przechowywania. Dobrze rozwiązany jest tunel środkowy, który mieści dwa cupholdery, wspomnianą ładowarkę indukcyjną nad którą jest dodatkowa półka na portfel lub smarfon, a bardziej z tyłu mamy na nim podłokietnik (niestety zbyt twardy i bez regulacji) z głębokim schowkiem oraz dodatkową półkę dla pasażerów tylnej kanapy (niedużą, raczej na cukierki niż smartfon).
Nowa Dacia Duster – jak jeździ?
Kierowca dostaje w Dusterze proste, a co za tym idzie – czytelne elektroniczne zegary. Nie jest to konsola przeładowana informacjami, a raczej niezbędne minimum opakowane w bardzo schludną grafikę. Widać tutaj, że to system niemal identyczny z tym, co dostajemy współcześnie w Renault.
Niestety nowoczesny wygląd nie idzie w parze z niezawodnością. Duży, centralny ekran multimedialny wieszał mi się wielokrotnie w trakcie testu. Najczęstszym problemem był brak możliwości wywołania kamery, kiedy chciałem zaparkować. Zdarzyło się też, że obraz zamroził się już po tym, jak kamery się uruchomiły. Niestety nie był to jeden przypadek, a powtarzający się problem.
Na szczęście napęd hybrydowy nadrabia za multimedia w robieniu dobrego wrażenia. 140-konny napęd to więcej niż wystarczająca hybryda do miasta. 1,6-litrowy motor odzywa się rzadko, a kiedy już się uruchamia, robi to bardzo dyskretnie. Jeśli staracie się jeździć oszczędnie, odniesiecie wrażenie, że większość czasu toczycie się na prądzie.
W trudnych warunkach miejskich, gdzie poruszałem się głównie w korkach, hybrydowa Dacia Duster zużyła tylko 5,4 l/100 km. W mniej wymagających warunkach miejskich np. w weekendy) bez problemu można tu zejść poniżej 5 l/100 km. Zatem Duster traktowany łagodnie właściwie wącha paliwo.
Oczywiście, jak to często bywa w przypadku klasycznych hybryd, nieco wigoru brakuje na autostradach. Przy prędkościach powyżej 100 km/h napęd traci swój animusz, którego nie brakuje mu w mieście.
Nowa Dacia Duster – ile kosztuje i czy warto dopłacić do hybrydy?
Cennik nowego Dustera otwiera kwota 80 800. Jak na obecne czasy za SUV-a tych rozmiarów to przyzwoita kwota. W cenie dostajemy napęd ECO-G 100, czyli 100-konny, litrowy silnik 3-cylindrowy z fabryczną instalacją LPG. Wyposażenie to poziom Essential, w ramach którego dostajemy klimatyzację, relingi, multimedia z Bluetoothem, 4 głośnikami i 1 portem USB-C. Zatem chociaż jest to Duster na stalówkach, nie można tu mówić o kompletnym "golasie".
Żeby dostać 140-konną hybrydę, trzeba wspiąć się na poziom wyposażenia Expression, z dużo bogatszym wyposażeniem (7-calowy wyświetlacz komputera pokładowego i 10-calowe multimedia, kamera cofania, 17-calowe felgi aluminiowe). Trzeba też głębiej sięgnąć do portfela, bo ta wersja z hybrydą kosztuje 111 400 zł. Jeszcze bogatsza, lepiej wyglądająca wersja Extreme startuje z ECO-G 100 od 94 800 zł, a z hybrydą od 117 400.
Oczywiście są też rozwiązania pośrednie. To jest benzynowy TCe 130 startujący od 96 400 oraz ten sam motor, ale sparowany z napędem na 4 koła za 110 700.
Moim zdaniem, jeśli planujecie kupić bogaciej wyposażonego Dustera i wasz budżet i tak zakładał, że nie weźmiecie podstawowej wersji, to hybryda jest opcją, która jest warta rozważenia. Dostajecie w niej bowiem oszczędny napęd o wysokiej kulturze pracy i ostatecznie i tak nie płacicie majątku, jakiego często wymagają hybrydowe auta u konkurencji.
W podobnych cenach dostaniecie nieco mniejszego Seata Aronę. O cennik Dustera zahacza też większy i lepiej wykonany Seat Ateca, jednak robi to jedynie swoimi dolnymi poziomami wyposażenia i napędów. Alternatywę można upatrywać też w Fordzie Tourneo Courierze, króry w podobnych cenach oferuje sporą przestrzeń wewnątrz, przesuwne drzwi i przepastny, bardzo ustawny bagażnik.
Hybrydowa Dacia Duster (2024) - wady i zalety
- Oszczędny napęd
- Ponadprzeciętna kultura pracy hybrydy
- Atrakcyjny wygląd
- Dobre i niedrogie akcesoria YouClip
- Rozsądna cena
- LPG dostępne w podstawowej, najtańszej wersji napędowej
- Przeciętne wyciszenie kabiny
- Awaryjne multimedia i kamera cofania
- Mnogość twardego plastiku w kabinie
- Niska dynamika napędu przy wysokich prędkościach
Hybrydowa Dacia Duster (2024) - ocena
Hybrydowa Dacia Duster (2024) - galeria zdjęć z testu
Hybrydowa Dacia Duster (2024) - dane techniczne z AutoCentrum
Dacia Duster III 1.6 Hybrid 140KM 102kW od 2024 | |
---|---|
Rodzaj jednostki napędowej | Hybryda |
Pojemność silnika spalinowego | 1598 cm³ |
Rodzaj paliwa | Benzyna |
Typ napędu | Przedni |
Skrzynia biegów | CVT |
Moc maksymalna systemowa | 140 KM przy 5600 rpm |
Moment maksymalny systemowy | 205 Nm przy 3600 rpm |
Przyspieszenie 0–100 km/h | 10.1 s |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Pojemność zbiornika paliwa | 49 l |
Pojemność bagażnika | 430/1545 l |