Lexus ES będzie następcą modelu GS. Niestety czegoś mu zabraknie

Limuzyna klasy wyższej o nazwie ES zastąpi znanego w Europie GS-a. Jest tylko jeden niepokojący fakt.

Samochód wygląda elegancko i wydaje się nieco bardziej stonowany niż inne modele Lexusa.
Samochód wygląda elegancko i wydaje się nieco bardziej stonowany niż inne modele Lexusa.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

18.04.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na razie producent nie udostępnił żadnych oficjalnych informacji na temat tego samochodu, ale za to pokazał, jak wygląda nowy ES. Więcej zobaczysz na poniższym materiale wideo:

Wiemy jednak, że nowy Lexus ES powstał na platformie TNGA, czyli „elastycznej” płycie podłogowej, stosowanej we wszystkich nowych modelach Toyoty. I sam ten fakt nie jest niczym niepokojącym, ale już to, że samochód nie będzie oferowany w wersji tylnonapędowej, już tak.

W klasie wyższej rodzaj napędu ma znaczenie, a także wpływ na właściwości jezdne, zwłaszcza, gdy pod maską tkwi mocny silnik. ES będzie standardowo napędzany 3,5-litrowym motorem V6 o mocy około 300 KM. Przy tej wartości napęd na jedną może mieć delikatne problemy. Pocieszeniem pozostaje wersja czteronapędowa z systemem hybrydowym.

Źródło artykułu:WP Autokult
Lexussegment esedan
Komentarze (17)