Kwalifikacje GP Korei: Hamilton - lepiej późno niż wcale

Do tej pory w sezonie 2011 rozegranych zostało 15 Grand Prix Formuły 1. W każdym z nich na pierwszym polu startowym zawsze stała jedna z dwóch granatowych maszyn Red Bulla. Passę stajni z Milton Keynes udało się przełamać dopiero teraz, kiedy Sebastian Vettel został już mistrzem świata.

Kwalifikacje GP Korei: Hamilton - lepiej późno niż wcale
Bartosz Pokrzywiński

15.10.2011 | aktual.: 18.04.2023 13:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Począwszy od Grand Prix Australii, które 27 marca otworzyło tegoroczny sezon, zawsze z pierwszego pola startowego, przez 15 wyścigów, ruszały bolidy Red Bulla. Lewis Hamilton i Jenson Button, czyli zawodnicy, którzy zawsze wydawali się być najbliżej granatowych maszyn, byli tym faktem bardzo podirytowani.

Ostatnich kilka wyścigów pokazało jednak, że Brytyjczycy są już prawie równie szybcy w kwalifikacjach co Niemiec i Australijczyk. Grand Prix Korei Południowej ma być więc miejscem, gdzie McLaren obroni swój honor, mimo tego, że Sebastian Vettel spakował już tegoroczny tytuł mistrzowski do wielkiej walizki, układając go gdzieś pomiędzy zeszłoroczną statuetką, a napojami energetycznymi.

Podczas wczorajszych sesji treningowych to Lewis Hamilton i Jenson Button błyszczeli najbardziej, jedynie w pierwszym treningu na całkowicie mokrym torze na szczyt tabeli wskoczył Michael Schumacher. Najważniejsza była jednak sesja kwalifikacyjna.

W Q1 Red Bulle wyjechały na tor na super-miękkiej mieszance, co nie zdarzało się wcześniej w tym sezonie. Tradycyjnie z rywalizacji wypadła szóstka kierowców z trzech najsłabszych teamów, czyli HRT, Virgin oraz Lotus, a tym razem dołączył do nich Rubens Barrichello, który po bardzo udanym sezonie 2009 w zespole Brawn GP, nie może dogadać się z bolidem Williamsa.

Druga część czasówki po raz kolejny została zdominowana przez Lewisa Hamiltona, który wykręcił czas 1:36,525 ustanawiając tym samym rekord weekendu. Rewelacyjnie w Q2 wypadli kierowcy zespołu Force India, który coraz śmielej poczyna sobie w kwalifikacjach. Tym razem zarówno Adrian Sutil jak i Paul di Resta weszli do Q3. Gorzej było dzisiaj z Renault, a do finałowej części kwalifikacji awansował tylko Witalij Pietrow. Wśród najszybszej dziesiątki zabrakło także Michaela Schumachera.

Super-miękkie opony, maksymalna koncentracja i niesamowity czas 1:35,820, to zapewniło Lewisowi Hamiltonowi pierwsze pole startowe do jutrzejszego wyścigu. w Q3 Brytyjczyk nie miał sobie równych i jako jedyny zszedł poniżej 1 minuty i 36 sekund. Tuż obok niego wystartuje jutro Sebastian Vettel, któremu dzisiaj udało się uzyskać czas 1:36,042. W drugiej linii kolejna para McLaren/Red Bull, czyli Jenson Button i Mark Webber, których ścigały będą bolidy Ferrari, czyli Massa i Alonso.

Początek wyścigu jutro o 8:00 polskiego czasu.

PozycjaKierowcaZespółCzas
1.Lewis HamiltonMcLaren1:35.820
2.Sebastian VettelRed Bull1:36.042
3.Jenson ButtonMcLaren1:36.126
4.Mark WebberRed Bull1:36.468
5.Felipe MassaFerrari1:36.831
6.Fernando AlonsoFerrari1:36.980
7.Nico RosbergMercedes1:37.754
8.Witalij PietrowRenault1:38.124
9.Paul di RestaForce India-:--.---
10.Adrian SutilForce India-:--.---
11.Jaime AlguersuariToro Rosso1:38.315
12.Michael SchumacherMercedes1:38.354
13.Sebastien BuemiToro Rosso1:38.508
14.Kamui KobayashiSauber1:38.775
15.Bruno SennaRenault1:38.791
16.Pastor MaldonadoWilliams1:39.189
17.Sergio PerezSauber1:39.443
18.Rubens BarrichelloWilliams1:39.538
19.Heikki KovalainenLotus1:40.522
20.Jarno TrulliLotus1:41.101
21.Timo GlockVirgin Racing1:42.091
22.Jerome D'AmbrosioVirgin Racing1:43.483
23.Vitantonio LiuzziHRT1:43.758
24.Daniele RicciardoHRT-:--.---
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)