Kuba Wojewódzki przesadził? Zdjęcie prędkościomierza budzi kontrowersje
Kuba Wojewódzki słynie z zamiłowania do wyjątkowych samochodów i chętnie chwali się autami w mediach społecznościowych. Ostatnio opublikował zdjęcia z przejażdżki ferrari, które z uwagi na zarejestrowaną prędkość wzbudziły sporo kontrowersji.
12.04.2021 | aktual.: 16.03.2023 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomarańczowe ferrari f12tdf to wspaniała maszyna o ponadprzeciętnych osiągach. 780-konne V12 współpracujące z szybkim, 7-stopniowym automatem pozwala osiągać setkę w zaledwie 2,9 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 340 km/h.
Oczywistym jest, że nikt nie kupuje takich samochodów, by jeździć nimi jak emeryt. Wojewódzki nie jest tu wyjątkiem - szkoda tylko, że korzysta z pełni osiągów na publicznych drogach, nie zważając na obowiązujące przepisy.
Potwierdza to jedna z instagramowych fotografii, na której widać prędkościomierz wskazujący równe 250 km/h. Sądząc po tle, nie była to niemiecka autostrada bez ograniczeń prędkości. Jak nietrudno się domyślić, celebryta wzbudził tym postem sporo kontrowersji.
Wśród komentarzy nie brakuje krytycznych głosów potępiających zachowanie Wojewódzkiego. Jan Mencwel, prezes stowarzyszenia Miasto Jest Nasze napisał m.in. - "Przyzwolenie na bandytyzm kosztuje nas tysiące żyć rocznie! Za to powinna być grzywna proporcjonalna do zarobków i konfiskata samochodu."
"Wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii" - poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. "Osoby posiadające wiedzę na temat okoliczności zdarzenia proszone są o kontakt pod nr tel. 47 723 65 83" - zaapelował policjant.
Nie od dziś wiadomo, że prezenter TVN lubi, gdy jest o nim głośno, więc chyba nikt nie ma wątpliwości, że zdjęcia z drogowych wyczynów nie pojawiły się w sieci przypadkiem.