Które auto używane wybrać? Honda Accord VII czy Mazda 6 (GG/GY)
Japońskie sedany i kombi są poszukiwanymi autami używanymi za około 20 tys. zł. Jedne z ciekawszych modeli to Honda Accord i Mazda 6, które zdobyły sobie rzeszę miłośników dzięki przyjemnemu dla oka wyglądowi. Który z nich jest lepszy i co warto wybrać, decydując się na silnik benzynowy i diesla?
11.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co łączy Hondę Accord VII i Mazdę 6 (GG/GY)?
Oba modele powstały w tym samym okresie, ale dla Mazdy było to znacznie ważniejsze wydarzenie niż dla Hondy. Producent z Hiroszimy zupełnie zmienił koncepcję sedana klasy średniej, pokazując stylizowaną na sportowo Szóstkę. Zastąpiła ona mocno konserwatywne i dość nudne auto jakim była Mazda 626. Tymczasem dla Hondy Accord VII był niczym innym jak kolejną generacją. Oba auta produkowano w Japonii.
Modele łączy również to, że obaj producenci postawili w tych generacjach na nowoczesne diesle z wtryskiem Common Rail, które w połowie ubiegłego dziesięciolecia stały się już niemal standardem. Obie konstrukcje są japońskie – dla Hondy to pierwszy taki silnik.
Pod względem wymiarów i przestronności wnętrza to podobne samochody. Mazda jest nieco dłuższa, ale ma krótszy rozstaw osi. Nadwozia oferują przestrzeń dla czterech dorosłych osób i niezłe bagażniki. Kufer accorda mieści 459 l, natomiast mazdy 500 l, a w wersji liftback 492 l. Honda nie produkowała Accorda VII z takim nadwoziem.
Oba modele występowały również jako kombi. I tu już nieznaczną przewagę ma Accord ze swoim znacznie wydłużonym nadwoziem i większym rozstawem osi, a także bagażnikiem o pojemności 518 l. Kufer mazdy mieści 505 l i nie jest tak długi. Jednak Mazda 6 prezentuje się zgrabnie, a Honda Accord… po prostu kiepsko.
Ogólnie auta są podobnie wykonane, oba z wnętrzem, które miało być lekko sportowe. Materiały są typowo japońskie, ale przyjemniejsze w odbiorze niż te w Nissanie Primerze czy Toyocie Avensis. Moim zdaniem Honda Accord ma lepsze materiały.
Jeśli chodzi o zawieszenie, są to samochody zbudowane zgodnie z japońskim trendem. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zastosowano układ wielowahaczowy, przy czym w Hondzie użyto pod dwa wahacze na koło, natomiast w maździe po trzy. Tylne to już zaawansowana konstrukcja wielodrażkowa w obu autach. Trwalsza w hondzie.
Czym się różnią Honda Accord VII i Mazda 6 (GG/GY)?
Największa różnica pomiędzy hondą i mazdą tkwi bodaj we właściwościach jezdnych. Oba auta prowadzą się bardzo pewnie, ale królem zakrętów jest tu zdecydowanie "szóstka". Ma zawieszenie zestrojone bardziej sportowo - honda miała być przede wszystkim bezpieczna.
Inna sprawa, że Mazda oferowała wersję sportową o nazwie MPS z 260-konnym silnikiem. Honda zakończyła sprzedaż takich modeli w Europie wraz z szóstą generacją. Można ogólnie przyjąć, że kierowcy o sportowym zacięciu powinny skłaniać się ku Maździe 6.
Silniki w Hondzie Accord VII i Mazdy 6 (GG/GY)
Gama silników Mazdy 6 jest znacznie bogatsza, dzięki czemu klientom kupującym ten model w salonie było łatwiej dobrać coś do własnych potrzeb. Popularne silniki benzynowe startowały od pojemności 1,8 l i mocy 120 KM, natomiast najmocniejsze standardowe mają pojemność 2,3 l i moc 166 KM. Gamę uzupełniał diesel 2.0 MZR-CD.
Honda miała bardzo skromną ofertę silników. Dwa benzyniaki i jednego diesla. Benzynowe to 2.0 o mocy 155 KM lub 2.4 o mocy 190 KM, natomiast diesel rozwija moc 140 KM.
Gama silników w Hondzie Accord VII:
- benzynowy 2.0 (155 KM) – odpowiedni do klasy auta, nie porywa dynamiką,
- benzynowy 2.4 (190 KM) – dynamiczny, znakomicie pracuje w parze z automatem,
- diesel 2.2 (140) – najlepsze połączenie osiągów i ekonomii zużycia paliwa.
Gama silników w Mazdzie 6 (GG/GY):
- benzynowy 1.8 (120 KM) – mało dynamiczny, ale wystarcza do spokojnej jazdy,
- benzynowy 2.0 (141 i 147 KM) – dynamiczny, dość ekonomiczny,
- benzynowy 2.3 (162 i 166 KM) – dość dynamiczny,
- diesel 2.0 (121 KM) – ekonomiczny,
- diesel 2.0 (136 i 143 KM) – dobre połączenie ekonomii i osiągów.
Co się psuje w Hondzie Accord VII?
- korozja nadwozia i uszkodzenia lakieru,
- uszkodzona regulacja reflektorów,
- uszkodzenia głowicy w silnikach zasilanych LPG,
- ryzyko zatarcia silnika 2.0 i-VTEC
- fatalny stan hamulców niektórych egzemplarzy,
- luzy na przekładni kierowniczej,
- awarie wspomagania.
Co się psuje w Mazdzie 6 (GG/GY)?
- korozja nadwozia, podwozia i uszkodzenia lakieru,
- ryzyko zatarcia silnika 2.0 MZR-CD,
- problemy z DPF po liftingu,
- uszkodzenia kół dwumasowych,
- uszkodzenia wtryskiwaczy,
- awarie czujników silnika, zaworów EGR.
Ile kosztuje Honda Accord i Mazda 6?
Najtańsze Hondy Accord wycenia się na około 10 tys. zł, natomiast najbardziej poszukiwane z silnikami 2.4 dochodzą nawet do cen ponad 30 tys. zł. Najmniej kosztują diesle.
Nieco inaczej sprawa wygląda z mazdami. Tu nie ma mowy o takich cenach, nawet w przypadku zadbanych aut, które mogą kosztować najwyżej 20 tys. zł lub niewiele więcej. Natomiast najtańsze samochody są dostępne od ok. 4000 zł.
Honda Accord VII czy Mazda 6 (GG/GY)?
To nie jest nawet starcie dwóch modeli, ale dwóch grup miłośników samochodów oraz rzeczywistych użytkowników. Zanim przejdę do meritum sprawy, chcę wyjaśnić jedną rzecz – to nie jest poradnik dla posiadaczy obu aut udzielających się na forach dyskusyjnych i wiedzących o nich wszystko. To poradnik dla osób, które o nich wiedzą niewiele albo nic.
Stwierdzenia typu: "jak dbasz, tak masz" – często powtarzane przez obrońców zwłaszcza Mazdy 6 – dotyczą każdego samochodu, ale życiowe realia i internetowy świat skupiony wokół jednego modelu to dwie różne rzeczy.
Nie jest to też miejsce na powtarzanie frazesów o regularnej wymianie oleju czy pilnowaniu terminu wymiany rozrządu oraz szukaniu wiedzy na forach. To ogólny poradnik dla osób, które zastanawiają się, co wybrać.
Jeżeli przyjmiemy, że samochody mają nadwozia w podobnej kondycji – mazdy rdzewieją szybciej – a pod maską pracuje silnik benzynowy o pojemności 2,0 l, to lepszym wyborem może być "szóstka". Z prostego powodu – coraz częściej zdarzają się zatarcia jednostki o tej pojemności w accordach.
Poza tym mazda jeździ lepiej. Inna sprawa, że silniki hond są bezusterkowe pod warunkiem, że w 2.0 wymieniono w ramach akcji serwisowej wałki rozrządu. Wyjątkowo sporadycznie dochodzi do awarii elektryki czy osprzętu.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę mocniejsze silniki o większej pojemności, bezdyskusyjnie lepszym wyborem jest accord, ale należy zwrócić uwagę na fakt, że o to o wiele droższe auto. Dlatego biorąc pod uwagę różnicę cen (kilka, a nawet kilkanaście tys. zł) znów lepszym modelem może okazać się Mazda 6. Pod warunkiem, że wystarczające są dla was osiągi niespełna 170-konnego motoru. Bo Honda z silnikiem 2.4 jest już naprawdę dynamiczna.
W kwestii diesli wybór też wcale nie jest oczywisty. Bo z jednej strony mamy złe opinie o tych jednostkach w mazdach, które często przełamują zadowoleni użytkownicy, ale z drugiej bardzo dobre opinie o dieslach Hondy, które są znacznie droższe w naprawach i nierzadko zaniedbane.
Prawda jest taka, że zwykle wszystkie wady silników mazdy już zostały wyeliminowane i zakup takiego auta nie wiąże się z tak dużym ryzykiem, jak kilka lat temu. Użytkownicy siłą rzeczy musieli o nie bardziej dbać. Natomiast w drugą stronę należy patrzeć na jednostki Hondy, które są niemal doskonałe, ale przez to trochę zaniedbane, a więc łatwo trafić na tzw. minę. Tu po latach niezawodność tych silników może być problemem, a nie zaletą. Jednak przyjmując podobna kondycję, lepiej wybrać hondę accord.
Ogólnie, przyjmując podobny stan techniczny obu samochodów, bezpieczniejszym, ale i znacznie droższym modelem jest Honda Accord. Za nią przemawia lepszy dostęp do części zamiennych, również tych używanych, jako całych podzespołów. Jest mniej usterkowa i prostsza w naprawach.
Mazda ogólnie jest samochodem takim, na jaki wskazują jej ceny, czyli zupełnym przeciętniakiem. Bardzo często w złej kondycji zarówno nadwozia, jak i mechaniki, nierzadko wyeksploatowana. Jeżeli znajdziecie auto w dobrym stanie, z bezpiecznym silnikiem benzynowym, to powinniście być zadowoleni. A za najbardziej zadbane egzemplarze zapłacicie tyle co za trochę sfatygowane hondy. Jednak pomijając cenę, lepszym autem jest Accord. Nie skoroduje tak szybko, rzadziej się psuje, lepiej trzyma wartość i nie wymaga dużej wiedzy o modelu, by cieszyć się długotrwałą eksploatacją.