Opel Astra jako Audi - poza granicami dobrego smaku
Co jakiś czas prezentujemy Wam ciekawe znaleziska pojazdów po gruntownym tuningu, których fantazja właścicieli wykracza poza granice dobrego smaku. Dzisiaj przykład z Holandii. Czy poznalibyście sami co to za auto?
24.08.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co jakiś czas prezentujemy Wam ciekawe znaleziska pojazdów po gruntownym tuningu, których fantazja właścicieli wykracza poza granice dobrego smaku. Dzisiaj przykład z Holandii. Czy poznalibyście sami co to za auto?
Otóż pod skórą i atrapą chłodnicy mającą przypominać Audi kryje się poczciwy Opel Astra II w wersji kombi z silnikiem wysokoprężnym pod maską. Jak możemy zauważyć, właściciel tego bolidu zdecydował się między innymi na mocno zmodyfikowany przód z grillem Audi, poszerzający body kit z wyraźnie zaakcentowanymi nadkolami, dwie prostokątne końcówki wydechu i wiele otworów wentylacyjnych.
Co więcej, zwróćcie uwagę na drzwi tej Astry. Tak, to fantazja właściciela nakazała mu zastosowanie tutaj drzwi nożycowych z przodu i typu skrzydła mewy (gullwing) z tyłu - nie jest to najszczęśliwsze połączenie. W środku zainstalowano 4 kubełkowe fotele, które zapewne są bardzo pomocne, gdy Astra skorzysta ze swojego potencjału 82 KM mocy. Na zdjęciach możemy dostrzec jeszcze jeden smaczek - butlę podtlenku azotu, która najprawdopodobniej znalazła się tam jedynie w celach dekoracyjnych. W bagażniku jak na rasowego fana tuningu przystało znalazł się pokaźny zestaw audio.
Na koniec nasuwa się jedno pytanie - co autor miał na myśli? W końcu na te wszystkie modyfikacje musiał przeznaczyć sporo pieniędzy, a efekt jest bardzo mizerny. Pomysłodawca tego projektu chyba w końcu to zrozumiał, gdyż ogłoszenie sprzedaży pojawiło się ostatnio na jednym z serwisów internetowych. Na ile właściciel wycenił to dzieło? 12 000 euro, czyli niecałe 50 000 złotych! Warto?
[block position="inside"]7432[/block]
Źródło: Carscoop