Koniec z tanią benzyną na Węgrzech. Rząd wprowadza blokadę dla obcokrajowców
Węgry mają najniższe w Unii Europejskiej ceny paliw nie tylko dlatego, że odcinają się od sankcji na Rosję, ale też z powodu działań rządu. Zagraniczni kierowcy zaczęli to wykorzystywać. Dostali więc ban na tanie tankowanie.
28.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koniec z turystyką paliwową na Węgrzech. Rząd Orbana wprowadził zakaz sprzedaży paliw na stacjach właścicielom pojazdów na innych numerach rejestracyjnych niż węgierskie po cenach urzędowych, które w przeliczeniu na złotówki są niższe średnio o ok. 2,35 zł na litrze od cen rynkowych.
Węgry już w połowie listopada 2021 r. wprowadziły limit cen na paliwo w celu ograniczenia obciążeń finansowych dla obywateli. Stąd różnica pomiędzy ceną urzędową a rynkową. Korzystali z tego nie tylko obywatele węgierscy, ale także kierowcy z innych krajów. Obecnie na Węgrzech jest stan wyjątkowy celem ochrony gospodarki przed skutkami inflacji.
Ponadto rząd węgierski nie angażuje się politycznie w wojnę rosyjsko-ukraińską i cały czas blokuje wszelkie sankcje na surowce. Dzięki temu mają najniższe ceny nie tylko na stacjach, ale także najniższe ceny netto.