Kolejna próba kradzieży auta na myjni. Chyba pojawiła się nowa metoda
Do nocnej próby kradzieży samochodu wprost z myjni samochodowej doszło w Bolkowie. Złodzieje próbowali skorzystać z faktu, że właścicielka auta jest zajęta jego czyszczeniem. Kobieta zauważyła jednak, na co się zanosi, i stawiła czoła młodemu mężczyźnie.
15.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak się okazuje, korzystanie z samoobsługowej myjni może wiązać się z ryzykiem. Przekonała się o tym właścicielka audi a3, która w niedzielny wieczór, ok. godziny 21.20, postanowiła umyć swoje auto w jednym z takich punktów w dolnośląskim Bolkowie. Gdy była ona zajęta czyszczeniem maski swojego pojazdu, od jego tyłu zbliżył się mężczyzna w podkoszulku z napisem "Policja".
Kobieta nie dała się zaskoczyć i brawurowo zareagowała. Gdy mężczyzna otworzył drzwi od strony kierowcy i miał już wsiadać, właścicielka samochodu skierowała na niego dyszę myjki. Woda pod dużym ciśnieniem ostudziła zapędy 29-latka, a kobieta przytomnie wykorzystała moment jego cofnięcia się, by wsiąść do auta.
Napastnik po kilku sekundach przeszedł koło samochodu i skierował się do auta wspólnika, które czekało na niego przed myjnią. Choć scena wyglądała dość groźnie, gdy tylko mężczyzna oddalił się, kobieta wysiadła z samochodu i kontynuowała jego mycie. Być może ta pewność siebie potencjalnej ofiary kradzieży zaskoczyła sprawców, bo ci zrezygnowali z akcji i odjechali. Jeśli jednak liczyli na bezkarność, to się zawiedli.
Całe zdarzenie zostało nagrane przez monitoring myjni, dzięki czemu policja szybko odnalazła niedoszłych złodziei. Bezpośrednim sprawcą okazał się 29-letni mężczyzna, a jego wspólnikiem 31-latek. Za swój "wyczyn" odpowiedzą przed sądem. Młodszy z nich dodatkowo poniesie odpowiedzialność za nielegalne noszenie ubrania przypominającego policyjny mundur.
Zdarzenie z Bolkowa jest bulwersujące, ale nie było pierwszym tego typu. Równie bezczelnej kradzieży dwa tygodnie wcześniej - końcem marca - próbował dokonać złodziej na myjni we Wschowie. Tam również doszło do konfrontacji pomiędzy przestępcą a właścicielem mytego auta, ale miała ona bardziej bezpośredni charakter. Po krótkiej walce w kabinie odjeżdżającego już samochodu złodziej zrezygnował i uciekł. Wygląda na to, że na naszych oczach rodzi się nowa metoda działania złodziei. Lepiej pamiętać więc o wyjęciu kluczyków ze stacyjki. Nawet jeśli wychodzimy z auta tylko na chwilę.