Mężczyzna wjechał w radiowóz. Teraz grozi mu więzienie

Kamiennogórska policja informuje o kierowcy osobówki, który stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w oznakowany radiowóz. Mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających, a jego pojazd był niedopuszczony do ruchu.

Mężczyzna wjechał w policyjny radiowóz pod wpływem narkotyków
Mężczyzna wjechał w policyjny radiowóz pod wpływem narkotyków
Źródło zdjęć: © policja

12.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do incydentu doszło w miniony weekend (10-11 września 2022 r.) w miejscowości Marciszów w powiecie kamiennogórskim.

  • Na łuku drogi kierujący samochodem osobowym, który poruszał się z przeciwległego kierunku jazdy, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, a następnie uderzył w jadący prawidłowo radiowóz - informuje mł. asp. Elwira Hajduga z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze.

Na amfetaminie

Samo zdarzenie nie wydawało się niczym wyróżniać, ale tylko do czasu przeprowadzenia testu na obecność środków zabronionych. Okazało się bowiem, że kierujący 37-latek ułatwił w ten sposób pracę funkcjonariuszom.

Stało się tak dlatego, bo test wykazał obecność amfetaminy lub metamfetaminy. Wskutek tego 37-letni mieszkaniec gminy Bolków został natychmiast zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań - informuje tamtejsza policja.

Kierowca wiózł pasażerów pojazdem bez badań
Kierowca wiózł pasażerów pojazdem bez badań© Policja

Bez przeglądu - za to z pasażerami

Funkcjonariusze policji donoszą także, że na domiar złego, w kierowanym przez mężczyznę samochodzie znajdowali się pasażerowie, tymczasem pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych.

Apel policji

Policja przywołuje też art. 178a § 1 Kodeksu karnego który stanowi: "kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Mundurowi proszą także o informowanie służb o każdym podejrzanym zachowaniu czy stylu jazdy na drodze.

Komentarze (1)