Kiedy zmienić opony na letnie? Pośpiech nie jest wskazany
Trochę słońca wystarczy, by w zakładach wulkanizacyjnych pojawili się klienci, którzy chcą zmienić opony na letnie. Czy słusznie? Gdy popatrzymy na prognozę pogody, okazuje się, że niekoniecznie. Przypominamy, czym kierować się, podejmując decyzję o zmianie opon.
16.03.2023 | aktual.: 17.03.2023 13:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marzec to miesiąc, w którym wielu polskich kierowców zaczyna rozważać zmianę ogumienia z zimowego na letnie. Warto jednak pamiętać, że pogoda na przełomie zimy i wiosny bywa w Polsce bardzo kapryśna. Zanim więc sięgniemy po telefon, by umówić termin w zakładzie wulkanizacyjnym, warto dobrze przemyśleć decyzję. Czasem lepiej poczekać, nawet kosztem większych kolejek w warsztatach.
W przypadku opon kluczową rolę odgrywa przede wszystkim temperatura. Gdy jest zbyt niska, letnie ogumienie twardnieje, znacząco tracąc swoje właściwości. Właśnie dlatego producenci i wulkanizatorzy zalecają stosowanie opon letnich w momencie, gdy średnie temperatury nie spadają poniżej 7 stopni Celsjusza.
Jeśli takie wartości będą utrzymywać się nieprzerwanie od kilkunastu dni, wówczas warto pomyśleć o "przesiadce" na opony letnie, które w tych warunkach sprawdzą się znacznie lepiej niż zimówki. Opony zimowe — dzięki miękkiej mieszance — zapewniają przyczepność na śniegu i w mroźne dni, ale wiosną i latem zaczynają "pływać" i zauważalnie gorzej hamują. Mogą też znacznie szybciej się zużywać.
Z kolei opony letnie w temperaturze poniżej 7 stopni Celsjusza twardnieją i tracą przyczepność znacznie łatwiej niż wtedy, gdy jest ciepło. Szczególnie na mokrej nawierzchni. Dlatego tak ważne jest, by nie podejmować pochopnej decyzji o wymianie — szczególnie teraz, w przejściowym okresie, gdy poranki i wieczory bywają jeszcze bardzo chłodne.