Kiedy przeróbki pójdą za daleko. 911 hot‑rod trafi na sprzedaż
To, co widzicie na zdjęciach, było kiedyś zwykłym Porsche 911T. Po przeróbce na hot-roda ma silnik V8 z Bentleya, minimalistyczne wnętrze i wyblakły lakier. Niedługo trafi na aukcję, ale nie będzie kosztować fortuny.
12.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochód to dzieło Alexandra Dantona, który wsławił się w przeróbkach europejskich supersamochodów i klasyków na hot-rody. Ta 911 jest jednym z najlepszych przykładów jego niecodziennego stylu.
Za bazę posłużyło Porsche 911T z 1971 roku. Najważniejszą przeróbką było przeniesienie jednostki napędowej do przodu. Tę rolę wziął na siebie silnik V8, o pojemności 6,75 litra, wyjęty z Bentleya Mulsanne Turbo.
Motor ma około 300 KM, ale sam pojazd waży ponad połowę mniej niż "zwykłe" 911. O ile mamy z przodu zawieszenie na dwóch wahaczach, tak z tyłu pojawiła się sztywna oś. Poprawek wymagają hamulce oraz rozrusznik. Wnętrze z kolei określone jest jako "minimalistyczne", a fotele wykonano z aluminium.
Przeróbka chyba nie dodała wartości temu porsche, bo dom aukcyjny Bonhams przewiduje, że porsche/bentley osiągnie cenę od 5 do 10 tys. funtów, czyli od ok. 27 do 53 tys. zł. Gdyby jeszcze można było tym dziełem legalnie wyjechać na drogę…