Kevin Magnussen poparzony podczas GP Singapuru

Kevin Magnussen po dojechaniu do mety i wypowiedziach dla dziennikarzy trafił pod opiekę lekarza z powodu oparzeń jakich doznał podczas wyścigu.

Kevin Magnussen poparzony podczas GP Singapuru
Źródło zdjęć: © fot. McLaren
Marcin Łobodziński

21.09.2014 | aktual.: 21.09.2014 18:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Było bardzo, bardzo trudno. Przynajmniej mamy jeden punkt. Nie wiem co było nie tak, ale mój fotel był bardzo rozgrzany. Musimy sprawdzić co było tego przyczyną. Nie mogłem nawet uzupełniać płynów. To najciężej wywalczony punkt w moim życiu. – powiedział dziennikarzom po wyścigu kierowca McLarena, który zakończył rywalizację na 10. pozycji. Nawet jeśli do wyniku Jeana Erica Vergne’a zostanie doliczona 5-sekundowa kara to i tak nic nie zmieni się dla Duńczyka.

Kokpit w bolidzie Kevina zaczął się przegrzewać, a on sam musiał co jakiś czas trzymać w powietrzu swoje ręce, raz jedną a raz drugą, by zimny strumień mógł przejść przez rękawy w głąb kombinezonu. W końcu, pomimo niezwykle bolesnych komplikacji, udało mu się zdobyć dla naszego zespołu jeden punkt. To oczywiście niewielkie pocieszenie, ale cała sytuacja pokazała jego ogromnego ducha walki. Podziwiam go za to. – skomentował poświęcenie swojego kierowcy dyrektor wyścigowy McLarena Eric Boullier.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)