Już nie musisz jeździć na stację. Shell przywiezie ci paliwo do domu
Koncerny paliwowe walczą o klientów na wszelkie możliwe sposoby. Już niebawem do programów punktowych, kart rabatowych i promocji na hot dogi dołączy nowa, ciekawa usługa jaką jest dowóz paliwa do domu.
10.03.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To propozycja Shella, która póki co ograniczy się wyłącznie do terytorium Holandii. Niewykluczone jednak, że z czasem pojawi się także w innych krajach Europy. Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o szczegółach, ponieważ nawet Shell jeszcze oficjalnie nie pochwalił się tym pomysłem. O planach jego wdrożenia donoszą jednak holenderskie portale informacyjne.
Na czym dokładnie ma polegać usługa, określana mianem TapUp? Klient za pomocą aplikacji zainstalowanej na smartfonie będzie mógł zgłosić zapotrzebowanie na paliwo. Wystarczy, że wskaże adres dostawy oraz ilość, paliwajakiej potrzebuje. Następnie zostanie poinformowany o godzinie, w jakiej nastąpi dostawa. Po jej akceptacji nie pozostaje nic innego jak czekać na przyjazd przedstawiciela stacji, który zatankuje nasz samochód pod domem lub w innym wybranym miejscu.
Zobacz także
Usługa ma być aktywna siedem dni w tygodniu, 24h na dobę. To ciekawa propozycja dla wygodnickich, choć sprawdzi się również w sytuacjach kryzysowych, na przykład gdy przesadzimy z jazdą na rezerwie i zabraknie nam paliwa. Co ważne, najprawdopodobniej dowóz paliwa na krótkich dystansach będzie bezpłatny, co powinno dodatkowo zachęcić do korzystania z usługi.
Jak będzie realizowana sama dostawa? Najprawdopodobniej będzie on realizowany niewielkimi cysternami z wbudowanym dystrybutorem. Holenderski oddział Shella inwestuje właśnie w odpowiednią infrastrukturę i niebawem wszystko powinno być gotowe. Jeśli okaże się, że holenderscy kierowcy chętnie korzystają z możliwości tankowania pod domem, Shell z pewnością rozważy wprowadzenie podobnych usług w pozostałych krajach Europy. Czy wśród nich znajdzie się także Polska? Czas pokaże.