Jon Olsson znów przesadził – George the Rolls
Sportowiec, biznesmen i vloger Jon Olsson zaprezentował swój najnowszy projekt. Georg the Rolls to Rolls Royce Wraith po poważnych modyfikacjach.
26.06.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kolejne samochody Jona Olssona wyznaczają nowy poziom pomysłowości, odwagi i łamania stereotypów. Po Lamborghini i Audi w kamuflażu i z boxami narciarskimi na dachu przyszedł czas na coś znacznie większego kalibru. Tym razem wybór padł na Rolls Royce z dwudrzwiowym nadwoziem.
Karoseria została oklejona w znany z wcześniejszych projektów biały, szary i czarny kamuflaż. Na dachu wylądował specjalny bagażnik, który jest zamocowany na magnesach. Wylądowała na nim napędzana silnikiem deska surferska z zapasem paliwa. Oprócz tego, nad przednią szybą znalazło się miejsce dla czterech dodatkowych świateł ledowych. Dwa kolejne dodatkowe światła zamontowano tuż przed wielkim grillem.
Pod maską auta pracuje 12 cylindrowy podwójnie doładowany silnik, z którego holenderska firma tuningowa wykrzesała moc 810 KM. Wartość ta została potwierdzona na hamowni podwoziowej.
Dopełnieniem efektu było postawienie auta na 24 calowych kołach, które na tak wielkim aucie wcale nie wyglądają okazale.
Poniższy film polecamy oglądać od 9:45. Tam zaczyna się palenie gumy tym potworem.