Jechał pod prąd i zderzył się z drugim kierowcą. Obaj byli pijani

Niedzielny poranek w Legnicy rozpoczął się od wyjątkowej kumulacji przewinień. Z winy jednego z kierowców doszło do czołowego zderzenia. Szybko wyszło na jaw, że zarówno sprawca, jak i ofiara są kompletnie pijani.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

27.11.2023 | aktual.: 27.11.2023 12:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

26 listopada 2023 roku na ulicy Wrocławskiej w Legnicy doszło do kolizji z udziałem dwóch pojazdów. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, musieli być mocno zdziwieni. Przebieg wypadku był bowiem dość zaskakujący.

Jak udało się ustalić, 47-letni kierowca jadący mazdą wyjechał z ulicy Krętej w ulicę Wrocławską, prosto na pas prowadzący w przeciwnym kierunku i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym volkswagenem.

Kierowcy wyszli z kolizji bez szwanku. Był to jednak dopiero początek ich kłopotów. Wyraźna woń alkoholu wyczuwalna od obu mężczyzn szybko wzbudziła podejrzenia. Te okazały się słuszne - 43-letni poszkodowany wydmuchał 1,2 promila, a 47-letni sprawca odmówił badania alkomatem, więc pobrano mu krew do badań.

Kolizja dla obu uczestników zakończyła się zatrzymaniem praw jazdy i skierowaniem sprawy do sądu. Za popełnione przestępstwa grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara pozbawienia wolności.

Komentarze (1)