Jaguar Land Rover przewiduje duże zakłócenia w produkcji. Brakuje kluczowych materiałów
Jak twierdzą przedstawiciele koncernu, zakłócenia w dostawach mogą potrwać nawet do końca roku.
03.08.2024 | aktual.: 03.08.2024 12:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Największym problemem, z jakim obecnie mierzy się Jaguar Land Rover, są niedobory aluminium, spowodowane kłopotami kluczowego poddostawcy. Chodzi o firmę Novelis, której fabryka w Sierre w Szwajcarii została dotknięta powodzią.
Niedobór kluczowego materiału "ograniczy naszą produkcję do końca tego kwartału i w następnym" - stwierdził dyrektor finansowy JLR, Richard Molyneux podczas konferencji prasowej zorganizowanej 2 sierpnia 2024 roku.
"Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że nie przeszkodzi nam to w osiągnięciu celów EBIT na ten rok. Nasz zespół ds. operacji przemysłowych jest bardzo dobry w znajdowaniu alternatywnych źródeł. Wykorzystujemy też ekosystem Tata, by ograniczyć problem." - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaguar Land Rover zużywa około 180 000 ton aluminium rocznie. Materiał ten jest szeroko stosowany w większości modeli firmy. Konkurencyjne marki takie jak BMW, Mercedes, Porsche czy Audi także budują swoje auta z aluminium.
Możliwe, że w kolejnych miesiącach ich produkcja także ucierpi, gdyż zakłady Novelis nie są jedynym dostawcą aluminium dotkniętym powodziami. Jak informuje "Automotive News Europe", z powodu zalania zamknięto też dwie fabryki Constellium.
BMW, Mercedes i Audi mają alternatywne źródła. Pytanie, czy okażą się wystarczające do pokrycia planowanych wolumenów.