70 km/h w niezabudowanym. Przekroczysz? Będzie mandat

Kierowcy są dobrze zorientowani w obowiązujących limitach prędkości — zarówno w terenie zabudowanym, jak i poza nim, szczególnie teraz, kiedy ceny mandatów poszybowały w górę aż czterokrotnie. Niemniej istnieje pewna grupa użytkowników dróg, która prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z przekraczania dozwolonych prędkości. I dzieje się to niemal zawsze.

Pojazdy z przyczepą zazwyczaj przekraczają dopuszczalną prędkość.
Pojazdy z przyczepą zazwyczaj przekraczają dopuszczalną prędkość.
Źródło zdjęć: © Lubuska Policja | KWP GORZOW

05.04.2024 | aktual.: 05.04.2024 20:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tą szczególną grupą są kierowcy prowadzący tzw. zespoły pojazdów, co może brzmieć nieco zagadkowo. Mówimy tu po prostu o samochodzie ciągnącym przyczepę. Każdy samochód powiązany z dowolną przyczepą stanowi zespół pojazdów, zgodnie z przepisami.

Kodeks drogowy jasno określa, co jest przyczepą, co zespołem pojazdów, a także jakie są limity prędkości. Najpierw przypomnijmy definicje:

  • zespół pojazdów – zestaw pojazdów połączonych, aby mogły poruszać się wspólnie po drodze; to określenie nie dotyczy pojazdów połączonych wyłącznie do celów holowania;
  • przyczepa – bezsilnikowy pojazd zaprojektowany do bycia łączonym z innym pojazdem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jazda zespołem pojazdów. Limity prędkości

Prowadząc zespół pojazdów, musimy się liczyć z tym, że nie możemy jechać z taką samą prędkością, jak w przypadku pojedynczego auta. Regulacje prawne bezpośrednio wskazują, że dla zespołu pojazdów obowiązują następujące ograniczenia prędkości:

  • 50 km/h w terenie zabudowanym,
  • 20 km/h w strefie zamieszkania,
  • 70 km/h w terenach niezabudowanych,
  • 80 km/h na autostradach, drogach ekspresowych lub dwujezdniowych z co najmniej dwoma pasami ruchu na każdy kierunek.

Jazda z przyczepą. Dlaczego musimy jechać wolniej?

Nieistotne jest, czy mówimy o samochodzie osobowym, czy ciężarowym. Na drogach w Polsce można jednak odnieść wrażenie, że w przypadku samochodów osobowych owe zasady bywają ignorowane. Gdy jadą z przyczepą, często stosują się do przepisów dla kierowców prowadzących samochody osobowe "na pusto", bez przyczepy. Być może wielu z nich nie jest świadomych, że jadąc z przyczepą, powinni stosować się do zupełnie innych limitów. Po prostu jadą na pamięć.

Dla wielu kierujących jazda z przyczepą jest czymś normalnym, dla innych stanowi niezgłębione zagadnienie. Niezależnie od doświadczenia, prawa fizyki są nieubłagane, a przyczepa podczas jazdy może sprawić różne problemy. Dlatego prawodawca zdecydował się na ograniczenie prędkości dla zestawów z kilku powodów:

  • zwiększona droga hamowania zestawu w porównaniu do pojedynczego pojazdu,
  • problem z zachowaniem linii prostej podczas awaryjnego hamowania,
  • niższa stabilność zespołu pojazdów względem samotnego auta,
  • wysoka wrażliwość przyczepy, szczególnie tej z plandeką, na boczne porywy wiatru.

Warto także nadmienić, że sporo zestawów poruszających się po polskich drogach nie spełniałoby norm dopuszczalnych do ruchu, biorąc pod uwagę rzeczywistą lub dopuszczalną masę przyczepy. Często wystarczy rzucić okiem, aby stwierdzić, że niektóre z nich są zbyt obciążone. W internecie łatwo można znaleźć informacje, a nawet filmy pokazujące przeładowane przyczepy poruszające się po polskich drogach.

Nie ma fizycznej możliwości, aby auta dostawcze czy nawet samochody terenowe mogły zgodnie z prawem holować na przykład lawetę z dwiema samochodami średniej wielkości. Podobnie rzadko zdarza się, by typowy samochód osobowy mógł legalnie ciągnąć lawetę z pojazdem o podobnej masie, czyli w praktyce jechać z przyczepą ważącą tyle samo lub więcej niż ciągnący ją pojazd.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (39)