Infiniti jak toster...
Luksusowa marka Infiniti pojedzie na prąd. W dodatku, jak zapowiada, będą to auta wyśmienicie prowadzące się - jak na hybrydę. Rewolucja? Raczej nie. Ale ciekawość jest.
21.10.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Luksusowa marka Infiniti pojedzie na prąd. W dodatku, jak zapowiada, będą to auta wyśmienicie prowadzące się - jak na hybrydę. Rewolucja? Raczej nie. Ale ciekawość jest.
Infiniti wejdzie na rynek aut hybrydowych z modelem M35 Hybrid, który trafi do sprzedaży na wiosnę 2011 roku. Samochód został zaprojektowany i skonstruowany tak, by – mimo ekonomicznego napędu – potęgować, nie zaś osłabiać, przyjemność prowadzenia samochodu – według producenta, kluczowy aspekt uroku Infiniti.
Ta japońska marka na rynku jest od zaledwie 20 lat, i model M35 Hybrid będzie jej pierwszą hybrydą. Będzie również najczystszym i najbardziej ekonomicznym samochodem w jej dziejach. Zbudowany został na bazie całkowicie nowego Infiniti M, czerpiącego elementy stylistyki z Essence, który z ogromnym powodzeniem zadebiutował podczas Genewskiego Salonu Motoryzacyjnego na początku 2009 roku. M35 Hybrid zachowuje cechy luksusowego sedana o niezłych osiągach. Auto zapewnia jednocześnie przyjemność jazdy. Wszystko za sprawą silnikowi V6 i napędowi na tylne koła.
Hybrydowy system Infiniti, będący oryginalnym rozwiązaniem marki, jest zbudowany z jednego silnika elektrycznego i podwójnego sprzęgła. Innowacją jest zainstalowanie pierwszego sprzęgła pomiędzy silnikiem o zapłonie iskrowym V6 o pojemności 3,5 litra, a silnikiem elektrycznym. Wszystkie składniki systemu napędzają tylny mechanizm różnicowy za pomocą pojedynczego wału napędowego. Wynikiem takiego rozwiązania jest płynna jazda z liniowymi osiągami i szybkimi reakcjami w każdych warunkach.
Silnik elektryczny działa nie tylko jako jednostka napędowa, wspierając silnik V6 w trybie wspomagania mocy, gdy wymagane jest maksymalne przyspieszenie, ale również jako dobrze znany generator. Oprócz normalnego ładowania akumulatorów, silnik odzyskuje energię traconą podczas zwalniania i hamowania. W pewnych warunkach drogowych M Hybrid może być napędzany wyłącznie silnikiem elektrycznym, w maksymalnym stopniu zmniejszając zużycie paliwa. Dobrze znamy tego typu rozwiązanie z Priusa, czy hybrydowych modeli Lexusa.
Szczegółowe dane techniczne i wskaźniki zostaną ogłoszone po cyklach testów. Zobaczymy, czy będzie czym się chwalić.
M35 Hybrid dołączy do wersji 2011 modelu M z silnikami konwencjonalnymi, wśród których znajdzie się nowy, skonstruowany na rynki europejskie, wysokiej klasy silnik Diesla V6. Pierwsze modele M będą sprzedawane na wszystkich rynkach, gdzie obecne jest Infiniti, a więc aktualnie w 32 krajach na świecie.