Hybrydowe BMW i8 spłonęło niedaleko Tczewa
Wraz ze wzrostem popularności pojazdów z napędem elektrycznym i hybrydowym rośnie ilość pożarów z udziałem takich aut. Jednym z ostatnich przykładów z Polski jest BMW i8, które z niewiadomych przyczyn stanęło w płomieniach na DK91 w okolicach Tczewa.
19.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło 18.09.2019 r. około godziny 22 w miejscowości Zajączkowo w województwie pomorskim. Strażacy z OSP Miłobądz i JRG Tczew, którzy przybyli na miejsce, zastali duży pożar. Hybrydowe BMW i8 całkowicie zajęło się ogniem. Pomimo akcji gaśniczej z samochodu pozostał jedynie mocno zniszczony wrak. Po ugaszeniu płomieni prowadzono jeszcze kilkugodzinne działania mające na celu schłodzenie akumulatorów litowo-jonowych umieszczonych w aluminiowej obudowie.
Zobacz także
Na szczęście w zdarzeniu nie ucierpiały żadne osoby. Kierowca najwyraźniej zdołał zatrzymać pojazd na poboczu, a następnie bezpiecznie wezwać pomoc. Na razie nie wiadomo, co konkretnie było przyczyną pożaru hybrydowego BMW. Pewnym jest jednak, że to nie pierwsze takie zdarzenie z udziałem tego modelu.
Kilka miesięcy temu głośno było o holenderskich strażakach, którzy w celu ugaszenia BMW i8 i schłodzenia jego baterii wykorzystali duży pojemnik z wodą, w którym po prostu umieścili auto. Nasi strażacy nie mieli takiej możliwości, ale jak widać, także poradzili sobie z tym trudnym zadaniem.