Honda tnie jak może...
Oj, ciężkie czasy nastały, ciężkie czasy. Brytyjski AutoWeek donosi, że japoński producent uziemia większość swoich najbliższych premier. Tych ciekawych.
07.01.2009 | aktual.: 02.10.2022 16:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
A w zasadzie wszystkie te, które miały w sobie coś ze sportu.
Oto najnowsze cięcia Hondy:
Oj, ciężkie czasy nastały, ciężkie czasy. Brytyjski AutoWeek donosi, że japoński producent uziemia większość swoich najbliższych premier. Tych ciekawych.
A w zasadzie wszystkie te, które miały w sobie coś ze sportu.
Oto najnowsze cięcia Hondy:
Wstrzymany zostaje program V8, czyli tylno-napędowej Acury RL, co w tłumaczeniu na nasze oznacza Hondę Legend.
Numer dwa na liście "do szuflady", to zupełnie nowy model roboczo nazwany CR-Z, hybrydowy kabriolet nawiązujący do modelu CRX sprzed lat (choć tamta była wersją coupe).
O NSX-ie wyposażonym w jednostkę napędową V10 już wiemy od kilku tygodni. Wielka szkoda.
Jednak największą stratą będzie następna generacja modelu S-2000, której jeszcze przez wiele lat, niestety, nie ujrzymy...
To, na co możemy liczyć od Hondy, to pewnie kolejne warianty takich modeli jak "fascynujący" Jazz, czy Civic z silnikami o pojemności 0,2 litra i 0,15 litra. Ach, szkoda gadać. I to jest chyba największe zło jakie wyrządził kryzys...