Hamann M5 Mi5Sion (2013) [Genewa 2013]
Wybaczcie mi skrajny subiektywizm w tym wpisie, ale trudno przejść obojętnie obok samochodu pokazanego przez Hamanna na genewskim salonie samochodowym. Mowa o koszmarnie wyglądającym BMW M5.
07.03.2013 | aktual.: 07.10.2022 21:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedyś to firma Mansory była symbolem kiczowatego tuningu, ale odnoszę wrażenie, że jej szef zaczyna się orientować, co się ludziom podoba, i Mansory buduje coraz mniej szpetnych aut. Tymczasem Hamann zdaje się podążać w zupełnie przeciwną stronę. Kiedyś tuning optyczny oferowany przez ten warsztat sprowadzał się do montażu kilku spojlerów, które niejednokrotnie spełniały także funkcje praktyczne.
W M5 Mi5Sion moim zdaniem za ładne można uznać tylko 21-calowe felgi oraz listwę przyklejoną na pokrywę bagażnika. Niestety, pakiet Mi5Sion składa się ze znacznie większej liczby części.
Najgorsze wrażenie robi przód. Hamann wymienił cały front w BMW. Nowy, jednoczęściowy element obejmuje przedni zderzakospojler, tzw. nerki i pas nad reflektorami. Przez tę część M-piątka wygląda, jakby miała opuchliznę.
Ta opuchlizna rozciąga się zresztą na całe auto, bo przedni zderzak płynnie przechodzi w poszerzenia przednich błotników. Odciśnięto w nich imitacje wylotów powietrza za przednimi kołami, które wyglądają bardzo podobnie do otworów wentylacyjnych stosowanych przez Brabusa.
Od początku tylnych drzwi zaczyna się z kolei nakładka na tylny błotnik. W jej przedniej części również znajduje się imitacja wlotu powietrza. Część poszerzająca błotnik jest dopasowana do uformowanego na nowo tylnego zderzaka, który jest oczywiście sporo szerszy od normalnego elementu. Jedynie właśnie w tylnym zderzaku znajdują się prawdziwe otwory, tyle że nie pełnią one żadnej funkcji.
Wszystkie detale i nakładki wykonane są z włókien węglowych, ale moim zdaniem nie jest to zaleta, dla której warto oszpecić tak samochód. Gdy patrzę na to BMW, na myśl przychodzą mi poprzerabiane w podobny sposób Ople Calibra, które miały prezentować się jak wozy z serii DTM, a wyglądały po prostu komicznie.
Co więcej, Hamann nie daje nic w zamian za poniesione przez nas straty moralne. Tuner nie postarał się o modyfikacje jednostki napędowej. Oczywiście turbodoładowany 4,4-litrowy silnik V8 o mocy 560 KM przy 6000-7000 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 680 Nm daje autu potężnego kopa, ale to nie wystarcza jako rekompensata za popsucie tego BMW.
Moim zdaniem nie powinno się dokonywać takich przeróbek, jakie zrobił Hamann. Mam nadzieję, że nie sprzeda ani jednego takiego pakietu. Oczywiście to tylko moja opinia, Wy macie prawo do własnego osądu.
Konkurencja
Manhart M5 MH5 S-Biturbo [633 KM] (pierwsza wersja)
Dane techniczne
- Typ: V8, 90supo/sup, S63B44Tü
- Ustawienie: z przodu, wzdłużnie
- Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
- Objętość skokowa: 4395 cmsup3/sup
- Doładowanie: 2 turbosprężarki
- Moc maksymalna: 560 KM przy 6000-7000 obr./min
- Objętościowy wskaźnik mocy: 127,42 KM/l
- Maksymalny moment obrotowy: 680 Nm przy 1500-5750 obr./min
- Skrzynia biegów: 7-biegowa, zautomatyzowana, dwusprzęgłowa DCT
Hamulce i koła:
- Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane, średnica 396 mm
- Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane, średnica 396 mm
- Koła przednie: 21”
- Koła tylne: 21”
Masy i wymiary:
- Masa własna: 1945 kg
- Stosunek masy do mocy: 3,47 kg/KM
- Długość: 4910 mm
- Szerokość: 1941 mm (+ 60 mm)
- Rozstaw osi: 2968 mm
Źródło: Hamann