Grzegorz Schetyna gnał 123 km/h w terenie zabudowanym. 2,5 tys. mandatu to nie wszystko

Grzegorz Schetyna został zatrzymany w miejscowości Sierakówek w woj. mazowieckim. Znacznie przekroczył prędkość. "Byłem przekonany, że opuściłem już teren zabudowany" – informuje.

To nie pierwszy przypadek polityka przekraczającego prędkość
To nie pierwszy przypadek polityka przekraczającego prędkość
Źródło zdjęć: © SOPA Images
Mateusz Lubczański

27.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polsat News przekazał informację, że Schetyna został zatrzymany między Gostyninem a Kutnem. Przekroczył prędkość o 73 km/h. Nawet jeśli opuściłby teren zabudowany, i tak przekroczyłby znacznie dozwoloną prędkość (90 km/h). Zapłacił 2,5 tys. zł mandatu. Stracił również prawo jazdy.

"Szanowni Państwo. Potwierdzam, że straciłem dziś prawo jazdy na trzy miesiące. Nie zasłaniałem się immunitetem, przyjąłem z pokorą pierwszy od ponad 25 lat mandat. Przepraszam" - napisał w mediach społecznościowych Schetyna.

Grzegorz Schetyna poruszał się samochodem marki BMW. Warto również przypomnieć, że w listopadzie 2021 roku, również w woj. mazowieckim, Donald Tusk stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości – jechał 107 km/h w terenie zabudowanym.

Komentarze (9)