Futurystyczny SUV Citroëna zadebiutuje już w przyszłym miesiącu
Citroën podobnie jak większość europejskich producentów, coraz chętniej stawia na SUV-y. Najnowszą propozycją z tego segmentu będzie C5 Aircross, który zostanie zaprezentowany za nieco ponad miesiąc w Szanghaju.
15.03.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnich latach Francuzi stopniowo powracają do charakterystycznej stylistyki, która pozwala wyróżnić się z tłumu. Wystarczy wspomnieć chociażby Cactusa, czy nowe C3. C5 Aircross nie będzie odstawał od mniejszych braci. Jeśli wierzyć zapowiedziom, Francuzi zaczerpnęli wiele elementów z konceptu, który ujrzał światło dzienne dwa lata temu.
Od 16 lat nazwa C5 była zarezerwowana tylko i wyłącznie dla francuskiej limuzyny klasy średniej. Teraz Citroën zamierza wykorzystać ją w nazewnictwie nowego SUV-a. To bez wątpienia znak czasów. Czy oznacza to, że pseudoterenówka całkowicie wyprze z rynku klasyczną limuzynę i kombi? Na razie trudno powiedzieć, ale jeśli tak się stanie, nie bądźcie zdziwieni.
Dokładne szczegóły dotyczące C5 Aircross pozostają nieznane. Na Twitterze Francuzi opublikowali dwa oficjalne szkice stanowiące zapowiedź produkcyjnego SUV-a. Bazując na nich można śmiało stwierdzić, że będzie to bardzo futurystyczna konstrukcja. Różnice w stosunku do konceptu wydają się nieznaczne. Charakterystyczna atrapa chłodnicy, duże koła, czy nietypowe wloty powietrza to tylko niektóre ze stylistycznych smaczków jakie powinniśmy znaleźć w gotowym wydaniu.
Czy w parze z nowoczesnym nadwoziem pójdzie równie nowatorski silnik? Do napędu konceptu użyto hybrydy generującej łącznie 313 KM. Niewykluczone, że będzie to jedna z opcji dostępnych w wersji produkcyjnej. Oprócz tego jednak nie powinno zabraknąć klasycznych benzyniaków i diesli znanych z innych modeli koncernu PSA.
Pod względem technicznym, C5 Aircross ma mieć wiele wspólnego z Peugeotem 5008 - atrakcyjnej i odważnej propozycji. Wiele wskazuje jednak, że Citroën okaże się jeszcze bardziej bezkompromisowy.