Ford poszerza auta dostawcze. Ktoś tu oglądał za dużo "Taxi"
Transit Custom i mniejszy Transit Connect otrzymały właśnie pakiet ospoilerowania. To nawiązanie do linii rajdowej Fiesty ze stajni M-Sport. Dodatki będą dostępne u dilerów na wybranych rynkach.
19.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Fordzie pracują bardzo ciekawi ludzie. Jeśli nie eksperymentują nad nowym pick-upem z serii Raptor lub nie wsadzają kilku silników do elektrycznych Mustangów, to… tuningują dostawcze Transity. Choć pakiet, który trafi do sprzedaży, nie zmienia Transita w legendarnego Supervana, to i tak trzeba przyznać, że robi nie lada wrażenie.
Najbardziej rzuca się w oczy przerobiony przedni zderzak z nowym grillem, zintegrowanymi światłami przeciwmgielnymi i dużą dokładką. Poszerzenie nadwozia pozwala na zmieszczenie 18-calowych obręczy OZ Racing. Dorzucono też większe progi, dyfuzor i niewielki spoiler. Transit Custom otrzymał dwie końcówki wydechu, mniejszy Connect – aż cztery. Co więcej, auta można zamówić w kolorach ze sportowej palety SVO.
Modyfikacje stylistyczne nie ciągną jednak za sobą zmian w mechanice. Transit Connect dostępny będzie z silnikiem wysokoprężnym o mocy 185 KM, który połączony jest z 6-biegową, manualną lub automatyczną skrzynią biegów. Mniejszy Transit Connect ma jednostkę 1.5 o mocy 120 KM.
Pakiety będą dostępne we Francji, Holandii, Norwegii, Rumunii, Wyspach Brytyjskich oraz na Węgrzech, choć jeśli naprawdę chcecie mieć taki model Forda, warto porozmawiać ze swoim dilerem.