Fiat Toro – kolejny pick-up nie dla Europy [aktualizacja]

Gdy informowaliśmy o tym, że Mitsubishi pomoże Fiatowi zbudować jednotonowego pick-upa, spodziewaliśmy się japońskiego auta ze znaczkiem włoskiego koncernu i kilkoma detalami, które miałyby odróżnić L200 od Toro. Tymczasem Fiat poszedł na całość i wystylizował samochód tak, że zupełnie nie ma nic wspólnego z Mitsubishi. Jednak nie dlatego, że Włosi się bardzo postarali. To model, który powstał na zmodyfikowanej płycie podłogowej Jeepa Renegade'a i z Mitsubishi ma niewiele wspólnego.

Fiat Toro – kolejny pick-up nie dla Europy [aktualizacja]
Marcin Łobodziński

16.12.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fiat w Brazylii zaprezentował swój najnowszy model Toro, będący jednotonowym pick-upem o nietuzinkowej stylistyce. Od razu widać, że pomysł na linię przedniego pasa zaczerpnięto z Jeepa Cherokee. Czegoś takiego w segmencie pick-upów jeszcze nie widzieliśmy. To bodaj najodważniej prezentujący się samochód użytkowy jaki znamy, ale akurat w tej dziedzinie Fiat nie ma się czego wstydzić. Nadal twierdzimy, że Ducato to najładniejszy samochód dostawczy na rynku. Trzy pary świateł, ogromna paszcza i kabina stylizowana od początku do końca – nie jest obcięta jak w większości pick-upów – sprawiają, że Fiat Toro wygląda raczej na samochód rekreacyjny niż użytkowy. Nie brakuje chromowanych akcentów, które odnajdziemy w najbogatszej wersji wyposażenia. Nadwozie jest długie na 4915 mm i ma przewieźć maksymalnie 1 tonę ładunku.

Samochód będzie można potraktować jak osiołka do pracy lub atrakcyjny pojazd na co dzień. Może być bogato wyposażony, m. in. w nawigację, system multimedialny Uconnect, dwustrefową klimatyzację automatyczną, światła ksenonowe i systemy bezpieczeństwa znane z samochodów osobowych Fiata. Nie zabraknie też ładnych felg z lekkich stopów o średnicy do 18 cali.

Fiat Toro ma być napędzany silnikiem benzynowym 1.8 16v E-Torq Flex o mocy 138 KM w połączeniu z napędem na jedną oś i automatyczną skrzynią biegów lub dieslem 2.0 16v Multijet o mocy 170 KM w połączeniu z napędem 4x2 lub 4x4 i manualną przekładnią.

Niestety Fiat Toro będzie produkowany i sprzedawany na rynku południowoamerykańskim, a konkretnie w Brazylii. Nie można się spodziewać tego modelu u nas. Można natomiast powiedzieć, że nasz rynek pick-upów się załamał, ponieważ zakup takiego samochodu nie ma większego sensu. Widać to po opóźnieniach w premierach najnowszych modeli, takich jak Nissan Navara czy Mitsubishi L200, a nawet Toyota Hilux. Nowy Ford Ranger nie wiadomo czy w ogóle pojawi się na rynku, który zdominował Volkswagen Amarok.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (12)