Fiat Punto "Evo" przed Frankfurtem
Przed Wami Fiat Punto Evo, czyli tak naprawdę Grande Punto po face liftingu. Pierwsze nieoficjalne zdjęcia tego auta znalazły się w Internecie już ponad miesiąc temu, teraz jednak mamy do czynienia z oficjalną odsłoną. Nowy wygląd, udoskonalone jednostki napędowe oraz bogatsze wyposażenie.
02.09.2009 | aktual.: 10.10.2022 18:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przed Wami Fiat Punto Evo, czyli tak naprawdę Grande Punto po face liftingu. Pierwsze nieoficjalne zdjęcia tego auta znalazły się w Internecie już ponad miesiąc temu, teraz jednak mamy do czynienia z oficjalną odsłoną. Nowy wygląd, udoskonalone jednostki napędowe oraz bogatsze wyposażenie.
Zacznijmy jednak o dość kontrowersyjnych zmian zewnętrznych. Włosi zdecydowali się na tradycyjny lifting, czyli wymianę zderzaków i lamp, ale z przodu wprowadzili nieco więcej zamieszania. Mamy tu teraz zupełnie inny grill, przedzielony na pół pasem z tablicą rejestracyjną i kierunkowskazami. Pas wygląda jakby był zrobiony z plastiku, trochę tandetnie po prostu.
Dużo lepiej wypada tylny zderzak oraz odmienione klosze lamp. Wewnątrz Fiat inspirował się stylistyką modelu Bravo, co akurat wyszło Punto na dobre. Całość jest teraz bardziej "premium", wliczając w to uchwyt do "systemu" Blue&Me Tom Tom, który obsługuje nawigację oraz telefon. Co bardzo mnie zaskoczyło to wyposażenie standardowe, w skład którego wchodzi aż 7 poduszek powietrznych, w tym jedna osłaniająca kolana kierowcy.
Co pod maską? Do gamy jednostek napędowych dołączył nowy silnik benzynowy o pojemności 1.4-litra wykorzystujący najnowsze technologie Fiata, między innymi system MultiAir, który za pomocą hydraulicznie sterowanych zaworów dozuje idealną porcję powietrza, dzięki czemu silnik jest o 10% mocniejszy w porównaniu z konkurencją, spalając przy tym o 10% mniej paliwa.
Ulepszono również jednostkę diesla 1.3 Multijet, która teraz dzięki zastosowaniu wydajniejszego systemu wtryskiwaczy common-rail spala aż o zawrotne 2% paliwa mniej. Dodatkowo wszystkie silniki w ofercie spełniające normy Euro5 będą wyposażone w system Start&Stop.
Koreańskie badziewie, czy ciągle włoski styl i elegancja?[block position="inside"]9740[/block]
Źródło: carscoop.blogspot.com