Fiat Abarth 695 Tributo Ferrari - mały, czerwony diabeł
Gdybym kiedykolwiek miał nabyć Fiata 500 to jedyna opcja, na którą mógłbym się zdecydować to wersja od Abartha. Samochód w tej odsłonie jest nie tylko szybki i zwinny, ale również wygląda naprawdę dobrze. Na horyzoncie pojawia się jednak kolejna alternatywa. Fiat postanowił jeszcze raz połączyć siły z Abarthem w celu stworzenia bardziej dynamicznej i unikalnej wersji.
08.09.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdybym kiedykolwiek miał nabyć Fiata 500 to jedyna opcja, na którą mógłbym się zdecydować to wersja od Abartha. Samochód w tej odsłonie jest nie tylko szybki i zwinny, ale również wygląda naprawdę dobrze. Na horyzoncie pojawia się jednak kolejna alternatywa. Fiat postanowił jeszcze raz połączyć siły z Abarthem w celu stworzenia bardziej dynamicznej i unikalnej wersji.
Oczywiście będzie to kolejna edycja limitowana. Nie sposób jednak przejść obok niej obojętnie, gdyż samochód zostanie pomalowany na identyczny kolor jakim maluje się większość Ferrari, pochodzących z Maranello.
Nowy projekt nosi imię 695 Tributo Ferrari. Pod jego maską będzie pracować silnik 1,4 turbo, który zostanie podkręcony do granic swoich możliwości. Inżynierom udało się podobno z niego wycisnąć aż 180KM! Do tego dochodzi sześciobiegowa skrzynia z łopatkami do zmiany biegów, która posiada tryb pracy sportowej.
Nie obeszło się bez zmian w zawieszeniu i sile hamowania. Za te elementy odpowiada Ferrari, pracujące do spółki z firmą Brembo. Do tego dochodzą 17-calowe felgi wzorowane na kształtach Ferrari. We wnętrzu ma się pojawić czarna skóra i fotele z włókna węglowego.
Oficjalną premierę samochodu przewidziano na targi we Frankfurcie. Wówczas powinniśmy także zobaczyć więcej zdjęć tego małego, czerwonego diabełka.
Źródło: autoevolution