Fiat 500 Turbo dla USA, czyli zmień logo by nie osłabić Abartha

Fiat stara się jak najlepiej wykorzystać potencjał modelu 500 na amerykańskim rynku. Właśnie z tego powodu obok modelu Abarth 500 w ofercie Fiata pojawi się 500 Turbo z tym samym silnikiem.

Fot. Drew Phillips/AOL via Autoblog.com
Fot. Drew Phillips/AOL via Autoblog.com
Rafał Warecki

19.08.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fiat stara się jak najlepiej wykorzystać potencjał modelu 500 na amerykańskim rynku. Właśnie z tego powodu obok modelu Abarth 500 w ofercie Fiata pojawi się 500 Turbo z tym samym silnikiem.

W Europie najmocniejszy Fiat 500 wyposażony jest w czterocylindrowy, wolnossący silnik o pojemności 1,4 litra i mocy 100 KM. Mocniejsze są już tylko odmiany Abarth z turbodoładowaną jednostką 1,4 MultiAir dysponujące mocą od 135 KM do 160 KM przy opcjonalnym pakiecie esseesse.

Model Abarth 500 na rynku USA występuje jednak tylko w wersji o mocy 160KM, więc włoski producent pokusił się o uzupełnienie gamy - do seryjnego Fiata 500 dodano człon Turbo i wmontowano silnik z europejskiego Abartha (135 KM). To jednak nie jedyne zmiany w 500 Turbo, oprócz mocniejszego silnika przestrojono charakterystykę zawieszenia na bardziej sportową, poprawiono układ kierowniczy i hamulce z zaciskami pomalowanymi na czerwono. Co ciekawe, nawet pakiet aerodynamiczno-stylistyczny jest niemal taki sam jak ten oferowany przez firmę Abarth. Wszystko to ma na celu podniesienie atrakcyjności modelu 500 bez narażania produktu Abarth na spadek sprzedaży.

We wnętrzu także poczyniono trochę zmian - można w nim znaleźć inne fotele czy kierownicę oraz system nagłośnieniowy opracowany przy współpracy z Dr. Dre.

Fiat 500 Turbo ma kosztować w USA 19 500 dol., podczas gdy Abarth 500 kosztuje tam 22 000 dol.

Fot. Drew Phillips/AOL via Autoblog.com
Fot. Drew Phillips/AOL via Autoblog.com

Więcej zdjęć Fiata 500 Turbo znajdziecie w źródle.

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)