Błąd podczas ładowania. Tak nie rób, bo uszkodzisz auto
Jedni twierdzą, że akumulator należy zawsze wyjmować do ładowania. Inni, że bez problemu można go ładować, gdy jest zamontowany w aucie, byle odpiąć klemę minusową. Są też tacy, którzy ładują akumulator w aucie bez odłączenia. A jak powinno być?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie z każdego auta da się łatwo wyjąć akumulator do ładowania. Nowsze modele samochodów mają tak pochowane akumulatory, że nawet trudno je odpiąć od instalacji. Do uruchamiania awaryjnego służą wtedy np. wyprowadzone przewody z punktami przeznaczonymi do podłączenia przewodów rozruchowych. Jak zatem widać, nie zawsze odpowiedź na tytułowe pytanie jest jednoznaczna. Co więcej, w autach z bogatym wyposażeniem i wieloma urządzeniami nawet nie zaleca się odłączania akumulatora bez istotnego powodu.
Zanim podejmiecie decyzję o ładowaniu akumulatora wpiętego w sieć samochodową, należy zapoznać się z instrukcją obsługi lub skonsultować to z serwisem autoryzowanym. Niektórzy producenci właśnie z powodu utrudnionego dostępu do akumulatora umożliwiają jego ładowanie w pojeździe. Inni jedynie dopuszczają, a jeszcze inni zabraniają. Chodzi tu o bezpieczeństwo układu elektrycznego oraz niektórych jego urządzeń. Należy bowiem mieć świadomość, że podłączenie prostownika lub ładowarki do nieodłączonego akumulatora w samochodzie, wprowadza prąd również do instalacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ładowarką tak, prostownikiem raczej nie
Nie zaleca się ładowania akumulatora w samochodzie prostownikiem. Natomiast ładowarką, jeśli producent auta nie zabrania, można ładować nawet podłączony akumulator, choć i tu zaleca się jego odłączenie (najbezpieczniej obie klemy). Jeśli dostęp do biegunów jest utrudniony, a producent wyposażył pojazd w ich wyprowadzenie, to również można z nich skorzystać do ładowania akumulatora.
Jeśli nie macie ładowarki, a chcecie skorzystać z prostownika, ładując akumulator bez jego odłączania, musicie kontrolować proces ładowania, np. multimetrem podłączonym do akumulatora. Najlepiej, by napięcie ładowania nie przekraczało 14 V, choć dopuszcza się wyższe napięcie. Warto co jakiś czas je sprawdzać i nie można pozostawiać prostownika podłączonego do pojazdu bez nadzoru. A i tak istnieje ryzyko uszkodzenia instalacji. Najlepiej skorzystać z prostownika z możliwością wyboru trybu ładowania (niskie natężenie lub tzw. wolne ładowanie) albo regulacji natężenia prądu.
Zasady bezpieczeństwa ładowania akumulatora podłączonego do pojazdu
- Jeśli tylko masz możliwość odłączyć akumulator od instalacji, odłącz go
- Jeśli masz możliwość wyjęcia akumulatora do ładowania, wyjmij go i ładuj w ciepłym pomieszczeniu
- Jeśli decydujesz się na ładowanie w aucie i bez odłączania, otwórz maskę i niech pozostanie otwarta przez cały proces ładowania (nie przymykaj jej)
- Jeśli akumulator ma korki i dostęp do elektrolitu, dolej go i pozostaw korki poluzowane
- Podłącz klemy ładowarki lub prostownika
- Sprawdź, czy klemy się nie przesuną i nie dojdzie do zwarcia
- Włącz ładowarkę lub prostownik do prądu
- Ustaw urządzenie na mały prąd ładownia lub powolne ładowanie
- W przypadku prostownika kontroluj co jakiś czas napięcie na biegunach akumulatora
Ładowanie akumulatora w samochodzie, ale z odłączeniem go
To jest już bezpieczne, choć wciąż nie tak, jak wyjęcie akumulatora. Chodzi tu o ryzyko pojawienia się czynnika, który spowoduje zwarcie. Trzeba bardzo dobrze skontrolować sposób podpięcia ładowarki lub prostownika, by tzw. żabki, nie znajdowały się zbyt blisko metalowych części samochodu. Jeśli jest to trudne, można podłączyć żabkę minusową do tzw. masy w pojeździe po uprzednim jej oczyszczeniu.
