Poradniki i mechanikaCzy warto kupić kilkuletnie, nieużywane opony?

Czy warto kupić kilkuletnie, nieużywane opony?

Producenci opon przyjmują, że około 10 lat to maksymalny okres eksploatacji dla opony, ale wbrew pozorom rzadko kupujemy ogumienie na tak długo. Zakup kilkuletniego produktu w hurtowni nie jest zatem niczym złym, zwłaszcza gdy był on przechowywany właściwie.

Czasem mamy wątpliwości, czy kupić używane opony. A co z nieużywanymi i wiekowymi?
Czasem mamy wątpliwości, czy kupić używane opony. A co z nieużywanymi i wiekowymi?
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

09.04.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć jest to rzadkość, niektóre hurtownie i sklepy oferują kilkuletnie ogumienie jako nowe, dlatego że jest nieużywane, ale sprzedają je z dużym upustem. Z jednej strony wydaje się to okazją do zaoszczędzenia sporych pieniędzy, z drugiej trzeba pamiętać, że kupujemy opony, które mają na przykład 3-5 lat. Czy warto? Oczywiście, że tak. Jeżeli opona była przechowywana w zamkniętym pomieszczeniu, z dala od wilgoci, to nic jej nie dolega.

Teoretycznie powinna być utrzymana odpowiednia temperatura i brak dostępu światła słonecznego, a konkretnie promieni UV. Jednak nie powinniście się tym przejmować, bo niezwykle rzadkim jest proceder przechowywania opon na dworze – żaden producent by się na to nie zgodził. W magazynie nawet 5-letnia i starsza opona utrzymuje swoje właściwości, jeżeli jest nieużywana.

Data produkcji opony nie zawsze oznacza datę rozpoczęcia eksploatacji. Dwuletnie ogumienie przechowywane w magazynie jest wciąż praktycznie nowe
Data produkcji opony nie zawsze oznacza datę rozpoczęcia eksploatacji. Dwuletnie ogumienie przechowywane w magazynie jest wciąż praktycznie nowe© fot. Marcin Łobodziński

Zmiany fizykochemiczne zachodzą w oponie głównie podczas eksploatacji. Wpływ na nie mają warunki atmosferyczne, kontakt z różnymi związkami, ze światłem słonecznym oraz zmienna temperatura pracy – rozgrzewanie i chłodzenie opon. Podczas przechowywania te czynniki nie występują.

Zwykle opony w normalnie eksploatowanym samochodzie wytrzymują nie więcej niż cztery lata, więc i tak nie minie 10 lat od daty produkcji, a mowa tu przecież o 10-letniej eksploatacji. Ofertę hurtowni na kilkuletnie, nieużywane opony można traktować jak szczęśliwy traf, a nie jak kota w worku.

Nie ma też żadnych zastrzeżeń w kwestii zakupu ogumienia z różnych tygodni produkcji, a nawet roczników, jeżeli różnica nie jest większa niż rok. Producenci co jakiś czas wprowadzają minimalne zmiany w bieżniku lub składzie mieszanki, ale nie sprzedaje się różnych opon klientowi.

Opona to nie chleb, bułki czy kosmetyki, które mają krótki termin ważności. Właściwości gumy zmieniają się na przestrzeni lat, nie kilku miesięcy. W celu spowolnienia tego procesu producenci dodają do mieszanki, z której składa się opona, odpowiednie substancje, które wchodzą w reakcje chemiczne z tlenem i ozonem.

Piotr Sarnecki, Dyrektor Generalny Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (16)