Citroën DS5 2,0 BlueHDI 180 KM So Chic – test
Szykując się na pierwszą randkę z nowopoznaną pięknością zastanawiamy się w jaki sposób zrobić na niej dobre pierwsze wrażenie. Rozmowa w sprawie nowej pracy? Tutaj także pierwsze wrażenie potrafi odegrać kluczową rolę. O tym, jak ważne jest owe wrażenie towarzyszące nam w pierwszych chwilach kontaktu wie także Citroen. Wystarczy tylko popatrzeć w stronę modelu DS5.
07.04.2015 | aktual.: 18.04.2023 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Citroën DS5 2,0 BlueHDI 180 KM – test
Seria DS w gamie tego francuskiego producenta aut jest swego rodzaju wisienką na torcie i najbardziej dopieszczonym produktem. Klasycznego ”Deesa” zwanego ”Boginią” zna każdy fan czterech kółek. Współczesne auta z logo DS na przedniej masce chcą zdecydowanie odciąć się od swojego kultowego poprzednika. DS3, DS4 oraz DS5 wbrew panującej modzie są antyretro, co zupełnie nie przeszkadza im w robieniu szumu wokół siebie.
Na początku tekstu, który właśnie czytacie, wspomniałem o pierwszym wrażeniu. Wspomniałem też o Citroënie DS5. Citroën DS5 oraz ”pierwsze wrażenie” idą ze sobą w parze niczym Kajko i Kokosz. Ponadczasowa, ekstrawagancka oraz nieszablonowa bryła francuskiego auta zdecydowanie odznacza się w ruchu miejskim pełnym szarych Škód i Volkswagenów oraz autobusów komunikacji miejskiej wypchanych smutnymi pasażerami.
Spuszczony ze smyczy DS5 w miejskiej gęstwinie wygląda niczym jeżdżący concept-car, którego ktoś długo przed premierą skradł z pilnie strzeżonego centrum badawczego. Warto dodać, że od premiery tego samochodu minęły prawie 4 lata, a "efekt wow” otaczający DS5 w dalszym ciągu nie słabnie.
Nadwozie największego DS-a stwarza wrażenie, jakby każdy jego detal był dokładnie omawiany w szerokim gronie stylistów. Przednie reflektory, tylne światła, delikatna lotka na dachu zgrabnie wkomponowana w całość konstrukcji, srebrne listwy ozdobne ciągnące się od przednich świateł, aż po szyby boczne oraz aluminiowe felgi. Wszystkie te detale tworzą zgraną całość przykuwającą wzrok bardzo wielu osób.
Citroën DS5 nie musi się wszystkim podobać. Niektóre osoby mogą nawet bać się tego auta. Olbrzymie pokłady ekstrawagancji nie dla wszystkich są czymś pożądanym. Jednemu jednak nie da się zaprzeczyć: największemu współczesnemu ”Deesowi” daleko do nudy, nijakości i bezpłciowości.
Zaglądając do wnętrza prezentowanego samochodu saga ekstrawagancji trwa w najlepsze. Co prawda mięsiste fotele oraz ekran systemu multimedialnego (niestety nie dotykowy) prezentują się tradycyjnie, ale wygląd zegarów, cała masa przełączników w podsufitce czy chociażby trzy niezależne okna dachowe mocno odcinają się od prostoty.
Cała kabina DS5 jest równie ciekawym i nieszablonowym projektem jak nadwozie tego auta. Również jakość materiałów użytych do wykończenia wszystkich elementów nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń. Osoby kojarzące markę Citroën z budżetowym C-Elysee lub użytkowym Berlingo we wnętrzu opisywanego samochodu będą przecierały oczy ze zdumienia.
Podobnie jak z bryłą nadwozia oraz stylistyką zewnętrzną również wnętrze nie każdemu przypadnie do gustu. Wielbiciele prostoty oraz czeskiej myśli motoryzacyjnej w niemieckim przebraniu uciekną z tego auta z krzykiem. Wszystkich tych, których samo auto urzekło już od pierwszego wrażenia na ziemie sprowadzi … jazda. Nie żeby DS5 jeździł wyjątkowo źle, ale po tak wyglądającym samochodzie z tak ciekawym wnętrzem, również po sposobnie jazdy oczekujemy więcej. Tymczasem DS5 jeździ… bardzo normalnie.
180-konny turbodiesel połączony z automatyczną skrzynią biegów zapewnia ledwie akceptowalne osiągi biorąc pod uwagę stosunek mocy i masy. Pierwszą setkę Citroën osiąga po 9,2 sekundy, co jak zapewne przyznacie nie jest oszałamiającym wynikiem. Pomimo tego, że skrzynia biegów wykazuje się swego rodzaju ospałością to potrafi dobrze odczytywać zamiary kierowcy i nie irytuje swoim chaotycznym działaniem.
Sam relatywnie mocny silnik ma jednak inną zaletę – niewielki apetyt na paliwo. Osiągniecie rezultatu w okolicach 7 l/100 km w cyklu mieszanym nie jest wielkim wyzwaniem. Po części jest to zasługa bardzo aktywnie działającego systemu S&S. Wiem, wiem, że nie lubicie takich ekoprzyjaznych pomocników. Ja też ich nie lubię, ale ten w DS5 działa nadwyraz płynnie i bez jakichkolwiek szarpnięć, co nie jest takie oczywiste w przypadku samochodów z automatami.
Oddzielną, dość znaczącą kwestią w Citroënie DS5 jest jego zawieszenie. Niestety nie jest ono ani przesadnie komfortowe ani bardzo sportowe. Słynna hydropneumatyka? Dostępna w bardziej przyziemnym C5. W DS5 nawet w opcji nie ma tego rozwiązania. W rezultacie topowy Citroën prowadzi się bez rewelacji. Nie zachwyca komfortem, ale nie prowokuje też do sportowych uniesień. Kompromis? Raczej drobny brak zdecydowania.
Nietuzinkową stylistkę zewnętrzną, dobre jakościowo oraz również ekstrawaganckie wnętrze, a także zdecydowanie przyziemne właściwości jezdne wyceniono na co najmniej 112 000 zł. Na tle rywali pokroju Passata, Mondeo czy Insignii taka startowa kwota nie wygląda najlepiej. DS5 ma jednak aspiracje do klasy Premium, a tam jak wiadomo panują zupełnie inne reguły cenowe. Czy topowy DS przebije się do samochodowej ekstraklasy? O to będzie bardzo trudno.
Plusy:
Nieszablonowo wygląd zewnętrzny oraz prezencja
Równie niebanalne wnętrze
Dobra jakość wykonania
Minusy:
Ospała skrzynia biegów
Niezbyt imponujące osiągi
Mało ”zdecydowane” i niezbyt kulturalne zawieszenie
Ogólna ocena samochodu: 7/10
Citroën DS5 2,0 BlueHDI 180 KM – dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Citroën DS5 2,0 HDi So Chic | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodiesel | |
Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1997 cm3 | |
Stopień sprężania: | 16,0 | |
Moc maksymalna: | 180 KM przy 4000 obr./min. | |
Moment maksymalny: | 400 Nm od 2000 do 3000 obr./min. | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 90 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa, automatyczna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | b.d. | |
Koła, ogumienie przednie: | 235/45/R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 235/45/R18 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1615 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 9,0 kg/KM | |
Długość: | 4530 mm | |
Szerokość: | 1871 mm | |
Wysokość: | 1421 mm | |
Rozstaw osi: | 1506 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1580/1607 mm | |
Prześwit: | b.d. | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 60 l | |
Pojemność bagażnika: | 465 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 496 kg | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Prędkość maksymalna: | 220 km/h | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 9,2 s | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,2 l/100 km | 8,5 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,1 l/100 km | 5,7 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,5 l/100 km | 7,0 l/100 km |
Emisja CO2: | 118 g/km | |
Test zderzeniowy EuroNCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 142 100 zł | |
Wersja silnikowa od: | 134 000 zł | |
Model od: | 118 000 zł |
Wyposażenie | ||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji Dark Pink: | Standardowe: | Opcjonalne: |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | Chromowane listwy i wstawki, przyciemniane szyby | Lakier perłowy (3400 zł) |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | Lakierowane elementy wnętrza, skórzana kierownica, dodatkowe oświetlenie wnętrza, tapicerka skórzano-materiałowa | - |
Koła i opony: | Koła i opony 225/50 R17 | - |
Komfort: | Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa, przycisk Start/Stop, trzyczęściowy szyberdach, elektryczne szyby i lusterka boczne | - |
Bezpieczeństwo: | ABS, BAS, EBD, TMPS, ESP, ASR, hill-holder, czujnik deszczu, isofix, sześć poduszek powietrznych, światła led do jazdy dziennej, doświetlanie zakrętów, tempomat, czujnik parkowania tyłem | - |
Multimedia: | Radio CD z MP3 i Bluetooth | Nawigacja kolorowa eMy-Way, radar parkowania tyłem z kamerą cofania (4700 zł) |
Mechanika: | Automatyczna skrzynia biegów | - |