Citroën DS5 2,0 HDi So Chic - było bardzo blisko [test autokult.pl]
Citroën, tworząc ekskluzywną linię DS, zapragnął odważnie zapukać do samochodowej klasy premium. Czy drzwi motoryzacyjnej elity się przed nim otworzyły? Postanowiłem się o tym przekonać: wziąłem na tapetę topowego francuza, czyli model DS5.
11.09.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najmniejszy z rodu DS-ów, charakterny i zadziorny model DS3, z powodzeniem podbiera klientów opatrzonemu, ale nie mniej szalonemu Mini. Większy z braci, czyli model DS4, zbyt wielu bezpośrednich i tak nieszablonowych konkurentów nie ma i sprzedaje się całkiem nieźle. DS5? To oferta skierowana do osób, które ziewają na widok Mercedesa klasy C, boją się wizerunku BMW serii 3, a modele Audi kojarzą im się wyłącznie ze znaczkiem TDI na tylnej klapie. Pytanie, czy to wystarczy, aby trafić na motoryzacyjne salony.
Awangarda
Pomimo że ekskluzywna piątka swoją premierę miała ponad dwa lata temu, to auto wciąż mnie zachwyca. Konkretnie mam na myśli jego design, który jest - delikatnie mówiąc - awangardowy i od razu zdradza, że tego auta nie mogli zaprojektować Niemcy czy Japończycy.
Citroën DS5 2,0 HDi So Chic - test
Niemal cała karoseria pełna jest urokliwych zakamarków, zalotnych kształtów i smakowitych detali, które przyciągają wzrok i nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, z samochodem jakiej marki mamy do czynienia. Moim skromnym zdaniem styliści Citroëna odwalili kawał naprawdę dobrej roboty. Czy nie posunęli się w swojej awangardowej wizji zbyt daleko? Czy cienka linia dzieląca styl od kiczu nie została przekroczona? Na te pytania każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Wodząc wzrokiem po tak zjawiskowo narysowanym aucie, można mieć spore oczekiwania dotyczące wyglądu jego wnętrza. Oczekiwania te zostają spełnione już w momencie usadzenia pośladków w wygodnych i eleganckich zarazem fotelach.
Podobnie jak stylistka nadwozia kabina modelu DS5 robi piorunujące wrażenie. Co prawda fani niemieckich samochodów poczują się w niej nieswojo, a wielbiciele konserwatywnej japońskiej sztuki tworzenia aut opuszczą wnętrze tego Citroëna z krzykiem, ale na pewno każdy, kto ceni nieszablonowość pomieszaną z pokładami fantazji, będzie zdumiony.
Bardzo dobre wykończeniowe, atrakcyjny i mocno awangardowy design deski rozdzielczej, zegary przywodzące na myśl wskaźniki z samolotów bojowych czy chociażby ulokowane w podsufitce przełączniki oraz schowki również kojarzące się z lotnictwem dają wrażenie obcowania z czymś naprawdę wyjątkowym.
Pomijam fakt, że większość tych przełączników służy do regulacji rolety zasłaniającej trzy niezależne okienka dachowe, a intuicyjność obsługi jest - delikatnie mówiąc - dyskusyjna. Również kiepska widoczność do tyłu oraz niewygórowana ilość miejsca na stopy dla pasażerów tylnej kanapy schodzą na dalszy plan. Wszystkie te niedostatki przyćmiewa powiew wszędobylskiej wyjątkowości.
Spokojnie
Awangardowe emocje studzi silnik pracujący pod maską testowanego egzemplarza. 2-litrowe HDI o mocy 163 KM nie jest ani zbyt dostojne, ani nad wyraz kulturalne (szczególnie na niskich obrotach). Wysokoprężna jednostka czyni z tego zjawiskowego auta typowy wóz do leniwego zadawania szyku. Osiągi z pewnością nie są imponujące (0-100 km/h w 10,1 s) a 6-biegowa automatyczna skrzynia biegów działa leniwie i nie lubi być pospieszana.
Awangardowe nie jest również zużycie paliwa, co w tym wypadku należy traktować jako zaletę. Około 7 litrów potrzebnych do pokonania 100 km w cyklu mieszanym to akceptowalny wynik.
Citroën DS5 nie jest autem idealnym, jednak patrząc na jego sylwetkę oraz smakując jego wnętrze, jestem w stanie wiele mu wybaczyć. Kiepska ergonomia i kulejąca praktyczność? Wybaczam. Niezbyt szybka skrzynia biegów oraz klekoczący silnik? Jakoś to przeboleję. Nie mogę jednak przejść obojętnie obok jednej rzeczy, przez którą za każdym razem, gdy jadę tym autem po nierównych polskich drogach, zgrzytam zębami. Co to takiego?
Typowy francuz?
Jeszcze do niedawna samochodom francuskim - z Citroënem na czele - można było zarzucić wiele, tylko nie to, że są mało komfortowe. Ba, samochody znad Sekwany miały wręcz opinię kanap na kołach. Biorąc pod uwagę doświadczenie w produkcji hydropneumatycznego zawieszenia oraz komfort, jaki zapewnia model C5, od topowego DS5 można oczekiwać motoryzacyjnego szczytu szczytów w kategorii wygody. Niestety, w tej dziedzinie to auto mocno zawodzi.
Jego zawieszenie nie ma hydropneumatyki (nawet w opcji), a belka skrętna zamontowana na tylnej osi stawia DS5 na równi z niewyróżniającym się modelem C4. Już samo rozwiązanie może budzić niesmak, jednak prawdziwe rozczarowanie pojawia się tuż po zaliczeniu pierwszej lepszej nierówności.
Zawieszenie auta jest twarde i sztywne. Niestety, nie ma to za wiele wspólnego ze sportową sprężystością. Co prawda DS5 nie wychyla się zbyt mocno na zakrętach, jednak aby czuć się w nich pewnie, droga musi być idealnie równa. Każda poprzeczna nierówność, każda studzienka wywołuje sporą niepewność w zachowaniu tyłu auta. Poza tym zawieszenie pracuje głośno i mało kulturalnie. Być może na francuskich równych drogach awangardowy design jest w stanie przyćmić to olbrzymie niedopatrzenie, jednak w polskich warunkach takie, a nie inne rozwiązanie potrafi stłumić wszystkie pozytywne emocje, jakie na początku wywołuje ten wóz.
Dlaczego Francuzi nie zdecydowali się na wprowadzenie zawieszenia hydropneumatycznego? Dlaczego w topowym modelu zadbano o wszystkie szczegóły z wyjątkiem jednej, jakże ważnej i charakterystycznej dla aut francuskich cechy, czyli wysokiego komfortu podróży? Zapewne odpowiedzi na te pytania udzieliliby francuscy księgowi, którzy w nieodpowiednim momencie powiedzieli "stop"!
Było bardzo blisko
Citroën DS5 mógł być jednym z lepszych (jeśli nie najlepszym) aut ostatnich lat, jakie wydali na świat francuscy projektanci. Niestety, nie udało się. Awangardowy design wodzący za nos, nietuzinkowe wnętrze wykonane z bardzo dobrych materiałów oraz szeroko pojęta inność potrafiąca przebić się w tłumie bardzo wysoko podniosły poprzeczkę konkurencji. Niestety, to, co udało się zrobić z tym autem stylistom, stłamsili inżynierowie od układu zawieszenia - i chyba nigdy im tego nie wybaczę.
- Awangardowy i niepowtarzalny design
- Bardzo dobre materiały użyte do wykończenia wnętrza
- Powiew ekskluzywności oraz odejście od utartych reguł
- Praca zawieszenia
- Nie udało się połączyć atrakcyjnego wyglądu z ergonomią i łatwością obsługi
Zdjęcia wykonał Mariusz Zmysłowski. Już wkrótce opublikujemy dodatkową porcję zdjęć DS5. Ze względu na liczne nawiązania do lotnictwa zabraliśmy go na sesję z Eurocopterem EC130.
*Za pomoc w realizacji materiału dziękujemy firmie Helicopter.pl, która świadczy usługi airtaxi/przewozu śmigłowcowego na terenie Polski.
Citroën DS5 2,0 HDi So Chic - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Citroën DS5 2,0 HDi So Chic | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodiesel | |
Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1997 cm3 | |
Stopień sprężania: | 16 | |
Moc maksymalna: | 163 KM przy 3750 rpm | |
Moment maksymalny: | 340 Nm w zakresie od 2000 do 3000 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 81,5 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-biegowa automatyczna | |
Typ napędu: | FWD (przedni) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumny typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Wspomagany | |
Średnica zawracania: | - | |
Koła, ogumienie przednie: | 18" 235/45/R18 | |
Koła, ogumienie tylne: | 18" 235/45/R18 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatchback | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1615 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 9,9 kg/KM | |
Długość: | 4530 mm | |
Szerokość: | 1871 mm | |
Wysokość: | 1506 mm | |
Rozstaw osi: | 2727 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1580/1607 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 60 l | |
Pojemność bagażnika: | 465 l | |
Specyfikacja użytkowa | ||
Ładowność maksymalna: | 496 kg | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,1 s | |
Prędkość maksymalna: | 212 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,9 l/100 km | 9 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,1 l/100 km | 5,7 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,1 l/100 km | 7,2 l/100 km |
Emisja CO2: | 158 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 138 000 zł | |
Model od: | 96 500 zł | |
Wersja silnikowa od: | 99 280 zł |
Citroën DS5 2,0 HDi So Chic - galeria zdjęć
Zdjęcia wykonał Mariusz Zmysłowski.