Chrysler zaczął wreszcie zarabiać!

Sergio Marchionne, czyli człowiek odpowiedzialny za Fiata i Chryslera, w tym roku z pewnością uśmiecha się znacznie szerzej niż w ubiegłym. Inwestycja w amerykański koncern okazała się dobrym pomysłem, ponieważ w 2011 roku Chrysler po raz pierwszy od czasu bankructwa zanotował zyski.

(fot. autos.ctv.ca)
(fot. autos.ctv.ca)
Bartosz Pokrzywiński

03.02.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sergio Marchionne, czyli człowiek odpowiedzialny za Fiata i Chryslera, w tym roku z pewnością uśmiecha się znacznie szerzej niż w ubiegłym. Inwestycja w amerykański koncern okazała się dobrym pomysłem, ponieważ w 2011 roku Chrysler po raz pierwszy od czasu bankructwa zanotował zyski.

Trzy lata temu Chrysler ogłosił bankructwo i po restrukturyzacji firma powoli odbija się od dna. Kryzys zdecydowanie lepiej przetrwał Ford, który jako jedyny z wielkiej trójki nie poddał się, a General Motors bardzo szybko powrócił na szczyt.

Chryslerowi zajmuje to trochę więcej czasu, ale widać postępy. W 2011 roku amerykański koncern sprzedał łącznie 1 369 114 samochodów, czyli o 26% więcej niż w 2010 roku i zanotował przychody w wysokości 55 mld dol. Pozwoliło to amerykańsko-włoskiej firmie zarobić 183 mln dol.

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)