Caterham Seven 310 - najlepszy model w historii firmy?

Firma Caterham uzupełnia swoją gamę modeli Seven o auto pośrednie pomiędzy Seven 270 a Seven 360. Jest to samochód oznaczony numerem 310. Osiąga moc 154 KM, czyli o 17 KM większą od słabszego 270. Według firmy, nowa jednostka nadaje mu idealną równowagę pomiędzy mocą a właściwościami jezdnymi.

Napędzany jest on znanym znanym m.in. z Forda Focusa motorem 1.6 Ti-VCT. Najnowsza odmiana Caterhama osiąga 100 km/h w 4,8 s i prędkość maksymalną 203 km/h. Za auto trzeba zapłacić 25 tys. funtów, czyli 4500 funtów więcej od niższego modelu. Jest to jednocześnie równowartość 126 tys. zł.
Napędzany jest on znanym znanym m.in. z Forda Focusa motorem 1.6 Ti-VCT. Najnowsza odmiana Caterhama osiąga 100 km/h w 4,8 s i prędkość maksymalną 203 km/h. Za auto trzeba zapłacić 25 tys. funtów, czyli 4500 funtów więcej od niższego modelu. Jest to jednocześnie równowartość 126 tys. zł.
Marcin Łobodziński

06.08.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeżeli ktoś posiada już Caterhama Seven 270, to możliwe jest przeprowadzenie aktualizacji do wersji 310 za cenę 8150 zł.
Jeżeli ktoś posiada już Caterhama Seven 270, to możliwe jest przeprowadzenie aktualizacji do wersji 310 za cenę 8150 zł.
Jednym z elementów, które stanowią zupełną nowość, są reflektory diodowe – po raz pierwszy dostępne w Caterhamie, ale jako opcja.
Jednym z elementów, które stanowią zupełną nowość, są reflektory diodowe – po raz pierwszy dostępne w Caterhamie, ale jako opcja.
Firma jest dumna z tego modelu i traktuje go jako ukochane, choć nieplanowane dziecko. Gdy nad nim pracowano, miał być jedynie pakietem dla właścicieli Seven 270, ale po jazdach próbnych okazał się ideałem, zgodnym z filozofią firmy. „Jeśli Caterham miałby zamiar zrobić ostatni samochód w swojej historii, to byłby właśnie ten model.” – powiedział Simon Lambert, dyrektor techniczny Caterham Cars.
Firma jest dumna z tego modelu i traktuje go jako ukochane, choć nieplanowane dziecko. Gdy nad nim pracowano, miał być jedynie pakietem dla właścicieli Seven 270, ale po jazdach próbnych okazał się ideałem, zgodnym z filozofią firmy. „Jeśli Caterham miałby zamiar zrobić ostatni samochód w swojej historii, to byłby właśnie ten model.” – powiedział Simon Lambert, dyrektor techniczny Caterham Cars.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)