Bezpośrednia Likwidacja Szkód podniosła ceny polis OC o 15 procent

Eksperci rynku ubezpieczeń prognozowali, że po wprowadzeniu usługi Bezpośredniej Likwidacji Szkód ceny polis OC podrożeją. Zapowiadano podwyżki 50-procentowe, a niektórzy obstawiali nawet 100-procentowy wzrost cen. Do tej pory polisy podrożały o 15 procent.

Bezpośrednia Likwidacja Szkód podniosła ceny polis OC o 15 procent
Marcin Łobodziński

15.07.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bezpośrednia Likwidacja Szkód polega na tym, że w przypadku wystąpienia szkody, poszkodowany zawsze zwraca się z likwidacją do własnego ubezpieczyciela, u którego kupił polisę OC, a nie jak w tradycyjnym rozwiązaniu do ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. 30 marca osiem towarzystw ubezpieczeniowych zobowiązało się do wprowadzenia systemu Bezpośredniej Likwidacji Szkód. 1 kwietnia system wystartował w towarzystwach Concordia Ubezpieczenia, Ergo Hestia, PZU, UNIQA oraz Warta, a na początku lipca uruchomiono go również w Avivie oraz Liberty Ubezpieczenia. Gothaer uruchomi usługę 15 października. Osiem wymienionych towarzystw stanowi 68 procent rynku. Do końca roku Bezpośrednia Likwidacja Szkód ma być wprowadzona we wszystkich towarzystwach.

Początkowo ceny polis wzrosły nieznacznie, co było do przewidzenia, ponieważ ubezpieczyciele biorą na siebie większy zakres pracy. Nie tylko likwidują szkodę swojego klienta, ale później rozliczają się z ubezpieczycielem sprawcy. Jednak jak donosi multiagencja CUK Ubezpieczenia, ceny polis przez 3 miesiące funkcjonowania Bezpośredniej Likwidacji Szkód wzrosły już o 15 procent. W lipcu, średni koszt najtańszej polisy OC wzrósł o 46 zł, średnio jest to 20-50 zł w zależności od regionu. Najwyższy wzrost cen polis OC odnotowano w Szczecinie (30%) i w Kielcach (20%). Nieznaczny, bo tylko 5-procentowy wzrost cen zanotowano we Wrocławiu.

To czy możemy się spodziewać kolejnych podwyżek do końca roku, ostatecznie pokaże najbliższa przyszłość, ponieważ nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania kilkudziesięciu towarzystw ubezpieczeniowych na rynku charakteryzującym się wysoką konkurencyjnością. – podsumowuje Grzegorz Wróblewski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia.

Źródło: CUK

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (9)