Bentley Continental GT z genami Audi? To już przesada!

Bentley to marka, która zawsze kojarzyła się z konserwatywną stylistyką, wyrafinowanym wnętrzem, nieziemskim komfortem i rasowymi osiągami. Jednak bez wątpienia jej największym atutem była metka "hand made". Już wkrótce się to zmieni. Dlaczego?

Bentley Continental GT
Bentley Continental GT
Artur Kuśmierzak

08.10.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak wynika z najnowszych spekulacji pod maskę najnowszej generacji Continentala GT trafi motor z Audi. Na szczęście możecie odetchnąć z ulgą, bo nie będzie to 3-litrowe klekoczące V6 oznaczone symbolem TDI. Przecież magnat jeżdżący takim wozem nie może ubrudzić swoich dłoni w ropie. Silnikiem, który ma napędzać to jeżdżące arcydzieło sztuki będzie 4-litrowe podwójnie doładowane V8 o mocy 550 koni mechanicznych. To ten sam agregat, który zostanie wykorzystywany w najmocniejszej odmianie Audi A7 nazywanej RS, czyli ''raczej szybki''.

Nie wiadomo jeszcze czy nowy motor będzie składany ręcznie, czy przysyłany z fabryki w Ingolstadt. Pewnie zastanawiacie się dlaczego Brytyjczycy zdecydowali się na taki krok? Oczywiście chodzi o zmniejszenie emisji CO2, w tym przypadku będzie to możliwe aż o 40% w porównaniu z dotychczas oferowaną jednostką W12, która wydziela 396 g/ km tego gazu. Taki pomysł nie powinien dziwić fanów marki, bo jak dobrze pamiętają poprzednik Continentala GT, zwany Continental R również dysponował jednostką w układzie V8.

Jednak oprócz przesłanek ekologicznych nie chodzi tu chyba o nawiązanie do tradycji, lecz perfidne cięcie kosztów. Nas zastanawia tylko jedno, czemu Anglicy sami nie zbudowali nowej jednostki od podstaw? Czyżby całą swoją historię gotowi są podporządkować sloganowi "Przewaga dzięki technice"?

Źródło: autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)