Bentley chce podniesienia limitu 3,5 tony, bo jego auta są zbyt ciężkie
Duże, luksusowe SUV-y to prawdziwe słonie na kołach. Większość z nich już dawno przekroczyła pułap dwóch ton. Nowy Bentley Bentayga EWB nie jest tu wyjątkiem, co wywołało dyskusję na temat zasadności europejskich przepisów.
14.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W większości krajów Europy standardowe prawo jazdy pozwala poruszać się pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Rzecz w tym, że na rynku pojawia się coraz więcej aut, które niebezpiecznie zbliżają się do tego limitu.
Przykładem może być pokazany niedawno Bentley Bentayga EWB, którego masa własna wynosi 2514 kg, a DMC 3250 kg. A wciąż mówimy o aucie z typowym napędem spalinowym. Gdyby dołożyć do tego akumulatory elektryka lub hybrydy plug-in, dopuszczalny prawem limit z pewnością zostałby przekroczony.
W związku z tym Bentley lobbuje jego zwiększenie. Przedstawiciele marki w rozmowie z magazynem Carsales przyznali, że są w kontakcie z Komisją Europejską i zamierzają przyczynić się do zmiany przepisów. "Musi nastąpić krytyczna zmiana w licencjonowaniu. W tej chwili, przy obecnej technologii, masa całkowita pojazdu szybko osiągnie pułap dopuszczalny w Europie" - mówi Chris Cole z Bentleya cytowany przez Carsales.
Warto jednak odnotować, że nie wszyscy producenci luksusowych SUV-ów są podobnego zdania. Dla przykładu, BMW oświadczyło niedawno, że nowe auta stały się zbyt ciężkie i marka nie zamierza kontynuować tego trendu. Pokazane niedawno i7 waży 2640 kg, a X7 2480 kg. To najcięższe modele w historii bawarskiego producenta.
Petycje samego Bentleya mogą okazać się niewystarczające do podniesienia limitów, co nie zmienia faktu, że taka decyzja mogłaby mieć sens, szczególnie w samochodach z dużymi akumulatorami. Tu warto odnotować, że KE pozytywnie zaopiniowała zwiększenie dopuszczalnej DMC z 3,5 na 4,25 tony już w 2017 roku, choć dotyczyło to aut dostawczych. Czas pokaże, czy podobne przepisy obejmą również największe samochody osobowe.