Bentley będzie sam tankował samochody swoich klientów
Samochody klasy premium i luksusowe to nie tylko lepsze niż w autach popularnych wyposażenie, mocniejsze silniki i wyższy poziom wykonania. To również usługi, z których klienci korzystają coraz chętniej. Co powiecie na tankowanie za was?
05.10.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Concierge to w szerokim rozumieniu obsługa samochodu klienta, który ma się przejmować tylko tym, by bezpiecznie dojechać na miejsce. Mycie, sprzątanie, tankowanie, serwis i tym podobne rzeczy należą do obowiązków firmy zajmującej się takimi usługami. Producenci aut wkraczają w ten rewir, ale stawiają bardzo małe kroki ze względu na ograniczenia, natomiast oferują rzeczy, których nie zaoferuje firma oferująca concierge.
Na przykład, Opel instaluje w swoich modelach system OnStar, który pozwala komunikować się z centralą, gdzie przez 24 godziny na dobę uzyskamy odpowiedzi na pytania dotyczące jazdy samochodem lub samego auta. Jeżeli zgubicie je na parkingu, asystent, z którym połączycie się także przez telefon, pomoże wam je odnaleźć.
Wyżej poszedł Ford, który zaproponował pakiet usług dla klientów linii Vignale. Są to m. in. usługa serwisowa door-to-door, czyli przyjazd osoby zabierającej auto na przegląd i odstawiającej je później na wskazany adres. Jeżeli niektórzy z was pamiętają, tego typu serwis oferował Lexus gdy chciał zaimponować Amerykanom wprowadzając na rynek model LS400.
Bentley oferując w Kaliforni usługę "paliwo na życzenie" posługuje się najnowszymi wynalazkami z dziedziny komunikacji, czyli... smartfonami. Klient mając aplikację Filld for Bentley wybiera miejsce i czas dostawy paliwa, by nie musiał osobiście odwiedzać miejsc spożywania hot dogów przez plebs.
Tym samym, nie musi się też martwić czy znajdzie paliwo do swojej żarłocznej, 6-litrowej Bentaygi zanim to zniknie z 85-litrowego zbiornika. Przyjedzie do niego elegancko ubrany człowiek pięknie wyczyszczoną ciężarówką marki Ford z paliwem i zatankuje jego luksusowe auto. Właściciel Bentleya nie musi nawet dotykać klapki odsłaniającej wlew paliwa.