Będzie nowa Toyota Celica. To już pewne

Szykuje się jeden z największych powrotów ostatnich lat. Toyota zamierza uzupełnić gamę emocjonujących modeli o nowe wcielenie Celiki.

Ostatnie wcielenie Celiki zniknęło z rynku w 2006 roku
Ostatnie wcielenie Celiki zniknęło z rynku w 2006 roku
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota
Aleksander Ruciński

26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 10:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od czasu gdy Toyota zrezygnowała z Celiki, minęło już blisko 20 lat. Wielu fanów japońskich coupe zdążyło dawno porzucić marzenia o kolejnej generacji. Tymczasem marka zrobiła im niespodziankę, zapowiadając właśnie wielki powrót.

Wciąż nie do końca oficjalnie, co nie zmienia faktu, że auto powstanie. Potwierdził to sam dyrektor techniczny, Hiroki Nakajima. Magazyn "Best Car" wprost zapytał go o przyszłość modelu. Nakajima odpowiedział: "Robimy Celicę".

Do ewentualnego debiutu minie jednak jeszcze sporo czasu, gdyż Nakajima dodał: "Szczerze mówiąc, na razie nie ma żadnych oznak, ale w firmie jest wiele osób, które z niecierpliwością czekają na Celicę. Więc... zastanawiam się, czy mogę to powiedzieć publicznie, ale robimy Celicę."

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potwierdzeniem słów Nakajimy jest fakt, że w październiku 2024 roku Toyota zarejestrowała w USA nazwę "Celica". Wcześniej podobny wniosek złożono w Australii.

Magazyn "Best Car" powołując się na wewnętrzne źródła, twierdzi, że samochód będzie napędzany czterocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem. Jest to podobno całkowicie nowa jednostka. Na tę chwilę nie wiadomo czy zyska wsparcie hybrydy. Ma jednak generować nawet 400 KM mocy.

Niewykluczone, że auto otrzyma standardowy napęd na cztery koła znany już m.in. z GR Yarisa czy GR Corolli, sprzężony z 6-stopniową skrzynią manualną lub 8-stopniowym automatem.

Na szczegóły musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Miejmy nadzieję, że wypowiedzi dyrektora technicznego skłonią Toyotę do wypuszczenia oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Komentarze (2)