Używany Nissan Murano I - futurystyczny SUV
Auta z nadwoziem typu SUV i Crossover cieszą się coraz większą popularnością. Ludzie wybierają takie pojazdy ponieważ szukają samochodów wygodnych, relatywnie szybkich i wyposażonych w napęd na cztery koła. W związku z tym my też postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się takiej konstrukcji.
06.01.2011 | aktual.: 30.03.2023 10:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś zaprezentujemy Wam auto, które już w czasie premiery budziło sporo kontrowersji. Nissan Murano, bo tak nazywa się ten nietypowy Crossover zadebiutował w 2003 roku w USA i rok później pojawił się także na targach motoryzacyjnych w Paryżu.
W 2008 roku z linii montażowej zjechał ostatni egzemplarz pierwszej generacji Murano. Pojazd nie cieszył się dużą popularnością w Europie. Powód? Skromna oferta silnikowa i brak jednostek wysokoprężnych. Pod maską tego japońskiego Crossovera pracuje tylko jeden silnik benzynowy - pochodzący ze sportowego modelu Nissan 350Z.
Widlasty sześciocylindrowiec o pojemności 3,5 litra generuje moc 234 koni mechanicznych, nieco niższą niż jego sportowy brat ze względu na specyfikę układu napędowego. Maksymalny moment obrotowy to 318 niutonometrów, a górny pułap prędkości został ograniczony przez elektroniczną blokadę do 200 km/h.
Ze względu na duże gabaryty i bezstopniową skrzynię półautomatyczną typu CVT Murano osiąga pierwsza setkę dopiero po 9,5 sekundy. O ile osiągi Murano nie są piorunujące to auto odwdzięcza się niewielkim jak na tak potężny silnik i masę własną spalaniem, które w mieście wynosi około 14l/100km, natomiast na trasie nieco mniej - około 11l/100km.
Murano na rynku amerykańskim oferowany był w dwóch wersjach, z napędem na przednią oś i z napędem na na wszystkie koła. W Europie dostępny był tylko drugi wariant. Odradzamy zakup pojazdów pochodzących z USA z kilku ważnych względów.
Po pierwsze, kupując taki egzemplarz będziemy musieli zainwestować w nowe oświetlenie ponieważ reflektory i żarówki HB5 aut pochodzących ze Stanów Zjednoczonych nie posiadają europejskiej homologacji.
Po drugie, samochody sprowadzone zza Wielkiej Wody ze względu na odmienną budowę skrzyni CVT względem aut europejskich podlegają innym standardom serwisowym. Sprawa dotyczył głównie oleju przekładniowego, który zdaniem polskiego przedstawicielstwa nie jest wymienny natomiast w wozach z USA podlega wymianie po przejechaniu 30 000 mil. Ponadto wersje amerykańskie często pozbawione są skórzanej tapicerki, a ich radia nie odbierają stacji nadających na nieparzystych częstotliwościach.
W modelach z lat 2003-2004 często występował problem wycieku oleju ze skrzyni rozdzielczej spowodowany niewłaściwym ustawieniem rozdziału napędu w komputerze. Kupując Murano musimy dokładnie sprawdzić, czy taka usterka w nim nie występuje, bowiem koszty jej usunięcia będą wahały się od 20 000 do 25 000 złotych.
Kolejną charakterystyczną awarią dla tego modelu był niesprawny alternator. Co prawda element ten został na amerykańskim rynku objęty akcją serwisową, ale w niektórych egzemplarzach może zajść konieczność jego wymiany.
Jeżeli zdecydujemy się na alternator używany wówczas portfel nasz uszczupli się o kwotę 500 złotych, za nowy przyjdzie nam zapłacić aż 5000 złotych. Co, więcej w niektórych Nissanach dochodzi także do wycieków ze skrzyni biegów z powodu zastosowania niewłaściwego oleju przekładniowego. Dotyczy to głównie pojazdów sprowadzonych z Ameryki i niewłaściwie serwisowanych w Europie. Niektórzy użytkownicy Murano narzekają również na awarie sondy lambda.
Polscy posiadacze tego modelu zauważają problemy z ogrzewaniem wnętrza, a także opóźnioną zmianę przełożeń bądź jej brak podczas pracy skrzyni CVT zaraz po uruchomieniu silnika. Kolejną typową usterką tego modelu jest kapryśna regulacja fotela kierowcy. Nie polecamy zakupu Nissana Murano z instalacją gazową chyba, że jest to instalacja sekwencyjna z dodatkowym systemem smarowania zaworów.
Jeśli auto, na które się zdecydujemy wyposażone będzie w inny typ instalacji wówczas musimy liczyć się z niekończącym się pasmem kłopotów dotyczącym nierównomierności prędkości obrotowej silnika. W skrajnych przypadkach może się to skończyć nawet zapchaniem dwóch drogich reaktorów katalitycznych. Montując zalecaną instalację zapłacimy około 6000 złotych. Spalanie LPG powinno wynieść jakieś 4 l/100 km w stosunku do wartości otrzymywanych przy zasilaniu benzyną.
Podsumowując, Nissan Murano to ciekawa propozycja dla osób lubiących wyróżniać się z tłumu, ale przygotowanych na wysokie koszty eksploatacji. Największym atutem tego wozu oprócz elastycznego silnika i oryginalnego designu jest napęd na przednią oś z elektronicznie dołączaną tylną, a także możliwość załączenia stałego napędu na cztery koła w ekstremalnych sytuacjach.
Jednak ze względu na nisko poprowadzony układ wydechowy nie jest to auto nadające się do jazdy w terenie. Najtańsze egzemplarza kosztują około 40 000 zł, ale często są to pojazdy po większych lub mniejszych kolizjach.