Audi z dieslem V6 mogą być tankowane HVO. To naturalne paliwo przyszłości
Audi oficjalnie zatwierdziło sześciocylindrowe diesle do zasilania hydrorafinowanym olejem roślinnym (HVO). To rozwiązanie, która ma pomóc firmie w osiągnięciu neutralności klimatycznej. Może też być kluczowe dla przyszłości silników Diesla.
24.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
HVO to skrót od Hydrotreated Vegetable Oil. Po polsku to nic innego jak paliwo tworzone z odpadów przemysłu spożywczego, takich jak resztki warzyw, owoców i tłuszczów roślinnych, które zostają wzbogacone o wodór.
Zaletą takiej substancji jest nie tylko naturalne pochodzenie, ale i przyjazność dla środowiska. Spalanie HVO emituje bowiem nawet o 90 proc. mniej szkodliwych substancji niż w przypadku oleju napędowego. Więcej o tym paliwie przeczytacie w tekście Mateusza Lubczańskiego.
Ważną informacją z perspektywy klienta jest fakt, że HVO zyskuje na popularności nie tylko wśród koncernów paliwowych (m.in. w Skandynawii, ale Orlen też nad tym pracuje), ale i producentów samochodów. Dowodem jest niedawny komunikat Audi, w którym oficjalnie potwierdza się dopuszczenie diesli V6 stosowanych przez markę do zasilania HVO.
Samochody przystosowane do takiego sposobu zasilania są dostępne od lutego 2022 roku. Poznacie je po oznaczeniach XTL na klapce wlewu paliwa. Takim samym, jakie wcześniej zagościło na 4-cylindrowych dieslach, również dostosowanych do spalania HVO.
Jednocześnie Audi nie ukrywa, że to elektromobilność wciąż jest głównym celem marki. Dążenie w kierunku elektryfikacji nie musi jednak oznaczać odstawienia diesli na drugi plan. Firma nie zamierza opracowywać nowych silników wysokoprężnych, ale wciąż poszukuje rozwiązań, które już dziś mogą pomóc obniżyć średnią emisję spalin.